O kruchości pierwszych złamań

Skleiłam w końcu tę połamaną figurkę. Gdy ją trzymałam w dłoniach, zaciskając miejsca, które nie chciały przylegać do siebie, pomyślałam, że jeśli znowu upadnie, rozleci się najpierw w tych sklejonych miejscach. Bo taka jest kruchość pierwszych złamań. Zostają po nich rysy, w które wpadają od razu i z łatwością wszystkie …

Połączenie

Będę dziś sklejać tę figurkę. Oryginalnie małe dziecko stoi tyłem do aniołka, i stawia pierwszy kroczek, podtrzymywane przez swojego opiekuna czule i delikatnie. Kupiłam ich już uszkodzonych, jako produkt powystawowy – kolekcjonuję prace Susan Lordi i chciałam po prostu zaoszczędzić. Na aukcji zapłaciłam więc stosunkowo niewielką kwotę za zestaw, w …

Opiekowanie w sobie tego, co małe

Św. Teresa z Lisieux, którą wspominaliśmy 1 października i o której piszę w sobotnim tekście dla Aletei [KLIK], była mi bardzo bliska jako młodej dziewczynie i kobiecie. I mimo że przeczytałam niejednokrotnie pewnie całe jej rękopisy autobiograficzne i wiele rozmaitych opracowań, mam wrażenie, że dopiero dzisiaj zaczynam rozumieć, co miała …

Czy „mamy traktować dzieci jak dorosłych”?

Przeczytałam w mediach taki nostalgiczny tekst o tym, że teraz to dzieci trzeba traktować jak dorosłych. Jestem głęboko przekonana, że tak było właśnie tych „starych dobrych czasach” – dzieci szybko stawały się nie tylko dorosłe, ale czasem bywały już małymi staruszkami na skutek ciężarów, jakimi je obarczano. O tym jest …

Dziecięce plecy

Nie wiem, czy znacie takie powiedzenie: „Ciężkie warunki kształtują charakter”? Jest dla mnie jednym z tych, które trzeba by opatrzyć wieloma gwiazdkami, by miało w sobie coś z prawdy. Jak na przykład: *tylko czasami *nie dla każdego *to zależy *nie stosować wobec dzieci. Poprzednie pokolenia miały nawet program wychowawczy opatrzony …

Uratować siebie

Na początku to tylko jedna mała śnieżka z jedną myślą. „Nie wyszło mi”. Do niej dokleja się druga. „Jak zwykle”. I kolejna. „To moja wina”. „Jestem beznadziejna”. „Jestem beznadziejny”. Z każdą następną kula staje się większa i większa. Znikąd ratunku. Aż przygniata z wielką siłą. Jak lawina, spod której nie …

Jesteś niegrzeczna, jesteś niegrzeczny

„Jesteś niegrzeczna!”, „jesteś niegrzeczny!” – to dla dziecka zwroty w języku obcym. Komunikują, że rodzic jest rozgniewany i niezadowolony. I że ono jest sprawcą tego stanu. I nie takie, jak powinno być. Nic więcej. To słowa, które nie rzucają liny ratunkowej. Zrywają kontakt z jedyną osobą, która mogłaby pomóc ogarnąć …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Schronisko

Wpatrywałam ich w górach. Zwłaszcza gdy deszcz, wiatr i kilometry w nogach długie za nami, a jeszcze drugie tyle przed. Schroniska. Kawałek suchej podłogi. Ściany, dzięki którym wiatr nie wyrywa z rąk mapy. Możliwość wyjrzenia na zewnątrz z bezpiecznego miejsca. Zjedzenia i wypicia herbaty, która rozgrzewa każdą komórkę ciała. Dobrze …

Wstyd, który nie pozwala żyć

W czasie wakacji brałam udział w procesie o granicach z Agnieszką Stein, grupą uczestników i wspierającymi moderatorami-psychologami. Jedną z rzeczy, która została ze mną mocno po tym wakacyjnym oswajaniu tematu granic, jest przekonanie, że do ich ochrony konieczny jest dostęp do własnej miary. Czyli dostrzeganie, co jest dla mnie możliwe, …

O dobroci, która zaczyna się od siebie

„Paweł Holas: Problem polega na tym, o czym już wspomniałem, że jeśli nie będziemy umieli być dobrzy dla siebie, to dla innych będziemy tacy tylko w pewnych okolicznościach.   Społeczna rzeczywistość pokazuje, jak bardzo jest dziś o współczucie trudno – te wszystkie podziały, antagonizmy, rosnąca wrogość, hejt. I nie tylko …