Stare i nowe
Coraz bardziej, z roku na rok, czas końca grudnia i początku stycznia jest dla mnie czasem wracania do siebie. Wycofania w to, co prywatne i własne. Co nie oznacza zresztą oddzielenia od ludzi – ale poszukiwanie takiego rodzaju kontaktu, który także jest autentyczny i bliski. I mimo że w tym …