„Siedziałyśmy w kręgu, było nas jedenaście. Nina opowiadała nam o swoim życiu.- Mam dość wymagającą pracę – powiedziała – dużo stresu, duża odpowiedzialność.
Czyli mogła być na przykład dyrektorką sprzedaży w jakimś szczególnie wymagającym regionie, mogła pracować na infolinii i słuchać niezadowolonych klientów; mogła być nauczycielką w technikum albo policjantką.
Dopytałam. Okazało się, że Nina jest szefową pielęgniarek na oddziale intensywnej terapii noworodków.
Wydałyśmy z siebie jakiś dziwny dźwięk, trochę jęk, trochę głębokie westchnienie, i był w nim naraz podziw, współczucie i przestrach.
Chwilę potem pojawił się w moim sercu obraz. Zobaczyłam krąg ludzi, którzy usiedli wokół naszego kręgu. To byli rodzice, dzieci, które żyją dzięki Ninie. Ale to przecież nie kilkanaście osób!
Nina pracowała od ponad dwudziestu lat. Zobaczyłam następny i następny krąg, całe zastępy. Zobaczyłam dzieci na kolanach mam i tatów, całkiem małe, trochę większe i jeszcze krąg całkiem już dorosłych dzieci, młode kobiety i mężczyzn.
Opowiedziałam o tym z mokrymi oczami i prawie wszystkie zaczęłyśmy płakać.”
Natalia de Barbaro, „Przędza”
„Krąg Kobiet” to niby „nic takiego” – a jednak to przestrzeń, w której można znaleźć bezpieczeństwo i wytchnienie po bywaniu i zajmowaniu ról w wielu miejscach, gdzie jesteśmy oceniane, gdzie pośpiech, gdzie stres.
Gdzie trzeba zdążać, dostarczać, rozumieć, wspierać, opiekować.
Nie wychodzimy z ról w sensie ucieczki od własnego życia, ale pochylamy się nad tym, kim jesteśmy my same. Co w nas się odzywa i wyłania, gdy zostajemy same ze sobą. Co czujemy, czego potrzebujemy.
Żeby mniej w codzienności było nadwątlania siebie, wymazywania mnie-człowieka (a to się zawsze mści na nas samych i wszystkich dookoła).
Porusza mnie opis Natalii de Barbaro i myślę sobie, że w Kręgach Kobiet są z nami także nasi bliscy, którzy czerpią z tego, że stajemy się bardziej obecne we własnym życiu.
Że kontur postaci napełnia się ciałem, ciepłem, refleksją.
Że posiadamy siebie coraz pełniej.
Zapraszam serdecznie do grupy wtorkowej Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką i grupy porannej (czy znajdą się chętni?) – link TU [KLIK].
Uściski
Małgosia