Siostro, siostro, nie tak ostro

Zdrowienie niemal zawsze rozpoznaję po tym, że zaczynam wchodzić w tryb „danage control” – czyli zauważam, co się posypało w rzeczywistości wokół mnie. Czuję się jak Emily Blunt w „Na skraju jutra”, która zmierza na spotkanie wyskakujących z każdego kąta mutantów. Zauważam zresztą rzeczy, których normalnie nie widzę: pajęczyny na …

Dziewczynka w nylonowym fartuszku

Ilekroć przekraczam próg szkoły, odzywa się we mnie mała postać w granatowym i najbrzydszym w klasie fartuszku. Daje znać ściskiem brzucha. Widzę, że idę w kozakach, które sobie sama kupiłam, sukience wybranej z namysłem i pewnie w makijażu, mam więc niezbite dowody na to, że jestem już dorosła. A jednocześnie, …

„Więc ja też przestałem mówić”

Portal Aleteia poprosił mnie o tekst na temat poruszających karteczek ze słowami dzieci, spisanymi przez terapeutów, i opublikowanymi w grudniu w sieci. Pomyślałam, że skoro te słowa są tak przejmujące, potrzebują być usłyszane – inaczej to wszystko na marne, a rozpacz dzieci na zawsze zostanie bezgłośnym, samotnym płaczem. Ułożyłam je …

Smutny i wesoły

– Mamo, co robisz? – Sernik. – Ten co lubię? – Tak. – To ja chcę z Tobą!!! Oj, nie miałam pojęcia, że nasz (już zaraz 8-letni) Pawełek chciałby ze mną. Sernika to nigdy razem jeszcze nie robiliśmy. – Niestety już skończyłam… – odpowiadam. – Hm. Szkoda! A za chwilę …

Najodważniejsza wyprawa życia

Musiała to być ogromnie odważna wyprawa. Na jej końcu mędrcy znaleźli scenę, która w ubóstwie dekoracji przedstawiała więzi. Dziecko otoczone miłością i bezpieczeństwem. Mamę, na którą można liczyć i tatę, który jest obecny i bliski. W sumie była to rodzina patchworkowa. Mama została mamą zanim nastąpił ślub. Mąż nie był …

Piękna jak las

Na naszej choince w tym roku oprócz lampek zawisł tylko metr łańcucha z papieru kolorowego. W Wigilię o 16:30, gdy na chwilę dołączyła do nas również powalona gorączką i kaszlem córka-studentka, uznaliśmy z dziećmi ostatecznie, że nie mamy siły wieszać bombek, których przy rozmiarach choinki i tak byłoby za mało. …

Biała poezja zamiast śniegu

Tą kartkę przykleił mi do ściany Pawełek kilka tygodni temu. Nie wiem, co dokładnie miał na myśli, może widział plakat o warsztacie „Lista na deszczowy dzień” i chciał dołożyć coś swojego też. W czasie tych świąt z grypą, gdy już wiadomo, że nigdzie nie pójdziemy i z nikim się nie …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Na co czekają Twoje mięśnie i komórki

Nasze czekanie na Boże Narodzenie wchodzi na ostatnią prostą, a ja chcę się z Wami podzielić myślą, jaka jest ze mną od czasu, gdy pojechałam w listopadzie do Warszawy nagrywać materiał do projektu Aletei „Odkryj (magię) pawdę świąt”. Ma ogromne zanaczenie, na kogo czekamy. Ma znaczenie to, z czym nam …

Masakryczny albo ludzki

„Gdy z pierwszym dniem Adwentu stajemy w blokach startowych, by w końcu wszystko zrobić dobrze (bo wtedy może On przyjdzie), obnażamy nasze tęsknoty i naszą biedę. Przecież czekamy na narodziny Boga, który przynosi same cudowne rzeczy. Miłość, ukojenie i nadzieję na to, że jutro przyniesie pomysły na rozwiązanie problemów, które …

Kto stanie w drzwiach

Jest taki rodzicielski gest, który bywa mało doceniany, a ma wielkie znaczenie. To moment, gdy stajemy w drzwiach pokoju dziecka (malucha, starszaka, nastolatka) i patrzymy do środka. Możemy zobaczyć tam kogoś pięknego i bliskiego, albo nasze oczekiwania. Kogoś, kto jest cudem („do odkrycia” – jak dodała by Ewelina Stępnicka), albo …

Pamiętniki bliskości

„Jak dasz palec, zjedzą ci rękę”. „Bliscy ludzie szybko znikają”. „Jak się zwierzysz, to… (zostaniesz wyśmiany, ktoś na ciebie nakrzyczy, najesz się wstydu, ktoś sobie pójdzie, twoje sekrety zostaną rozniesione na cały świat)”. „Nie myśl o sobie”. „To, co czujesz, jest nieważne”. Przepisy na bliskość nosimy w sobie od pierwszych …

Zobaczyć na czas

Myślę, że dla dzieci być widzianym znaczy „istnieć”. Albo „wiedzieć, że się istnieje”. Doświadczać bycia osobą. Potem mogą siebie widzieć, gdy stają się dorosłymi ludźmi. I dostrzegać innych. (ten tekst napisałam w 2020 roku) Bliskościowe podejście do życia to schodzenie na głębiny. To zaglądanie pod powierzchnię zachowań – by dostrzec …