Styczniowa wdzięczność i odwaga
Styczeń jest dla mnie jak przystanięcie na peronie w ośnieżonej górskiej miejscowości i pozwalanie, by pospieszne na torach obok jechały beze mnie. Nie dlatego, że brakuje mi zajęć. Potrzebuję chwili, by zobaczyć, dokąd dojechałam, i jaki chcę wybrać dalszy cel podróży. Czy nie pomyliłam składu. Co mam w walizce i …