The guts

„She’s got the guts to do it”. Język angielski, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, gdy miałam 14 lat i w domu znalazłam książkę „Angielski dla samouków”, wydaną w 1958 roku, w cudowny sposób włącza ciało do rozmowy o naszym życiu psychicznym. Zresztą w każdym języku jakaś intuicja to …

Stój

„Stój!!!” – rozległo się na ulicy. Po jednej jej stronie stała jeszcze mama z wózkiem, a po drugiej – chłopiec, na oko sześcioletni. W ręku trzymała telefon, w drugiej zadrukowaną kartkę A4 i próbowała te dwie rzeczywistości połaczyć wzrokiem. „Ręce do góry!!!” – krzyknął pan, który znajdował się na przeciwległym …

Niepowodzenia

Odporności psychicznej nie da się zbudować powtarzając sobie „jesteś zwycięzcą”. To zresztą dobry przepis na porządną depresję w perspektywie kolejnych lat, gdy makijaż zwycięzcy zacznie odpadać płatami, nie mogąc dłużej utrzymać tego, co dzieje się w środku. Im zresztą większy ten rozdźwięk pomiędzy „trzymaniem się świetnie” a wewnętrznym doświadczeniem, tym …

Zarażenie afektywne

Mój mąż ma covid. Sezon chorobowy zresztą już od zeszłego tygodnia uważam za otwarty. Emocjami, jak infekcją, też można się zarazić. Pół biedy, gdy złapiemy od kogoś jego zaraźliwy optymizm albo zarazimy się śmiechem i poczujemy, że nasze skrzydła na plecach mają więcej miejsca, by rosnąć. Czasem zamiast skrzydeł w …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Gdy wszyscy mnie polubią

Z wrześniem wraca do mnie kartka z podręcznika, która wsadza dzieciom do głowy niemożliwe marzenie – żeby wszyscy mnie lubili. Przepis na to przypomina mi poradnik: „Jak zafundować sobie depresję” (Rosenberg w cytacie, którego źródła nie umiem znaleźć, pisał, że depresja jest właśnie nagrodą za bycie „miłym”). By wszyscy mogli …

Czy mamy ciągle zmieniać?

Pod tekstem na temat dobrostanu, który nie oznacza odreagowania nieznośnego życia, pojawiło się ważne pytanie: czy to znaczy, że mamy nieustannie zmieniać – życiowych partnerów, z którymi jest ciężko, albo pracę, aż znajdziemy taką, która daje pieniądze i zadowolenie? Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie krótko, łatwiej byłoby mi …

Dobrostan nie jest nagrodą

Pod koniec sierpnia dobiegł końca bardzo ważny dla mnie projekt online – wakacyjna grupa rozwojowa, w której przez 5 tygodni praktykowaliśmy dobrostan. Piszę „online” z zawahaniem, ponieważ to, co robiliśmy, było bardzo konkretne i zanurzone w rzeczywistości. Bardzo wiele się w tej grupie działo, piękni ludzie, którzy wzięli w niej …

Ad-aptus – nie znaczy „dopasowany”

Od schyłku sierpnia chodzę z tym słowem. Także za nim i po jego śladach. „Adaptacja” wzięła się z łacińskiego „ad” („do”) i „aptus” („sprawny”, „zdolny”, „właściwy” – chyba tak to można przetłumaczyć najbliżej, choć przyznam, że bardzo w uszach mi dźwięczy angielskie piękne słowo „apt”, które kojarzy mi się ze …

Czy życie „musi być ciężkie”

Tak się nieszczęśliwie poskładało w naszej historii, że 1 września to nie tylko początek szkoły, ale i rocznica końca normalnego życia dla pewnego pokolenia. Moja świętej pamięci Babcia wspominała swoją radość, że 1. września 1939 roku nie musiała iść do szkoły. Miała wtedy 15 lat. I pewnie była to jedyna …

Jestem w adaptacji

Jestem w adaptacji. Zrozumiałam to wczoraj wieczorem, gdy szłam ze spotkania z grupą bliskich ludzi z na naszej wioski. Wtulałam się w cienki sweter, który – zbyt wątły – nie umiał postawić granicy chłodowi, wkradającemu się chyłkiem przez pory opalonej skóry do brzucha, płuc i kości. Chłód mówił podstępnym głosem, …

Dramatyczna różnica

To kartka ze środowego warsztatu o dbaniu o siebie, które było spotkaniem pełnym eksplorowania relacji, jaką mamy właśnie z dbaniem o siebie. Na ile dajemy mu miejsca, pozwolenia. Co nas przed nim powstrzymuje i czym może być, jeśli spojrzymy głębiej. Czym jest z punktu widzenia całego naszego życia, relacji, jakie …