Love Story – dzień #1

Myślę, że gdybyśmy spojrzeli na nasze życie jak przez obiektyw kamery i zrobili stop-klatki, wiele mogłoby nas zaskoczyć. Oczywiście ma znaczenie, jakiego używamy sprzętu. Jeśli szkło przez które dociera do nas bliskość zostało potłuczone albo porysowane, bo nie obchodzono się z nami jako dziećmi w bliski sposób, to trudno nam …

Love Story, czyli propozycja na Tydzień Małżeństwa

Gdy Redakcja portalu Aleteia zapytała mnie, czy chciałabym przygotować coś dla małżonków, w pierwszym odruchu odpowiedziałam, że z dużą rezerwą podchodzę do skomplikowanych zadań i wyzwań, bo ludzie na co dzień zmagają się i tak z wieloma trudami. Myślę też, że wszelkie idealizacje, że coś można zrobić jednym guzikiem, rodzą …

Genealogia bliskości #1

„Ludzie boją się, że im silniejsza więź między rodzicami a dzieckiem, tym trudniej będzie dziecku nawiązać relacje z ludźmi spoza rodziny. Tym bardziej będzie wisiało na rodzicach i bało się zewnętrznego świata. Tymczasem droga do prawdziwej autonomii wiedzie przez przywiązanie. Tego etapu nie warto przeskakiwać. Satysfakcjonujące funkcjonowanie w dorosłym życiu …

Nie bierz się w garść

„Weź się w garść!”. Trudno o mniej wspierające słowa. Chyba że stoisz w płonącym budynku i strażak chce Ciebie z niego wypchnąć, żeby Ci uratować życie. Choć – bądźmy szczerzy, nawet i tu bardziej by pomogło, żeby z Tobą skoczył. Albo obiecał, że na dole na pewno ktoś Cię złapie. …

Rytuał końca roku

Obiecałam Wam wczoraj, że dziś podrzucę Wam pomysł na zaopiekowanie się swoim przełomem roku. Opisałam go w tym tekście [KLIK]. Bardzo Was zachęcam do przejęcia się sobą i do takiego podsumowania. Gdy spoglądamy z różnych stron na siebie i to, co nas otacza, możemy bardziej doświadczać swojej sprawczości i mniej …

Święta za darmo

Nasz 5,5-letni synek miał wczoraj intensywny dzień. Obejrzeliśmy rano film „Grinch” (wersja dla dzieci z 2018 roku), którego treść bardzo przeżył. Był ze mną na długim spacerze. Robił ze mną pierniczki. Wieczorem zaczął płakać i krzyczeć, że musi dostać więcej prac do wykonania i zrobić je sam (pomagał nam przebierać …

Kartka z kalendarza

Zdziwiłam się, gdy dziś znalazłam taki wpis w (przygotowanym przecież przez siebie) kalendarzu adwentowym. Bo grudzień to czas, w którym wszystko dzieje się szybciej i nieszczególnie ubyło spraw, mimo ograniczeń pandemii. A tu takie pytanie – o własny kąt. Jak mogłam tak nie przewidzieć stanu umysłu człowieka na przedświęciu? I …

Tym, co nie mogą zasnąć

To jedna z moich ulubionych opowieści tej jesieni. Opowieść nie tylko napisana, ale i namalowana przepięknymi ilustracjami, w których troska i ciepło zawarte są w każdej kresce (tak, tak, przy okazji kupowania książek najmłodszemu, zaopatruję i siebie przebogato w literaturę bardzo dziecięcą, która troszczy się o także i mój dobrostan). …

Ubodzy

Dziś Dzień Ubogich. Dzień zaglądania do wrażliwości na tych, którzy doświadczają braku. Wszelakiego. Za tym brakiem materialnym często idzie także brak więzi, wspólnoty, bycia widzianym; brak szacunku, także często szacunku do siebie, bo tak niewiele się go doświadczyło od innych. A może tych ubogich jest więcej, niż myślimy – ubogich …

Życiodajny bałagan

Zajmowałam się wczoraj trochę ogródkiem. Znam słowo „jesienne porządki”, ale bardzo mi ono nie pasuje do tego, co robiłam. Kucałam blisko ziemi, którą Andrzej użyźnił kompostem i przekopał z naszą rodzimą jałową, ale za to trzymającą wilgoć, gliną, i wsadzałam do niej irysy, pozbierane z innych miejsc. Znalazłam w ziemi …