Słowo, które zmienia życie

Zamyka drzwi. Dogasza tlące się nadzieje. Popycha do tworzenia historii, w której wszystko widać od najgorszej strony Straszy, że zostaniemy na świecie sami. Składa się tylko z trzech liter. Słowo „nie”. Otwiera drzwi. Daje nadzieję. Pozwala zaczynać historie, w których można zobaczyć wszystko od najlepszej strony. Zapewnia, że stworzymy głębokie …

Dziewczynka w nylonowym fartuszku

Ilekroć przekraczam próg szkoły, odzywa się we mnie mała postać w granatowym i najbrzydszym w klasie fartuszku. Daje znać ściskiem brzucha. Widzę, że idę w kozakach, które sobie sama kupiłam, sukience wybranej z namysłem i pewnie w makijażu, mam więc niezbite dowody na to, że jestem już dorosła. A jednocześnie, …

Odwaga przyznania się do siebie

– Przyszłam po Pawełka – mówię, słysząc w domofonie szkolnym: „Halo?”. – Poszedł na zajęcia z eksperymentów – słyszę. To pierwszy moment, gdy myślę „Co za porażka, nie wiem, kiedy moje dziecko kończy zajęcia”. – A gdzie będę mogła go odebrać po zajęciach? – Nie wiem, teraz jest na eksperymentach, …

Smutny i wesoły

– Mamo, co robisz? – Sernik. – Ten co lubię? – Tak. – To ja chcę z Tobą!!! Oj, nie miałam pojęcia, że nasz (już zaraz 8-letni) Pawełek chciałby ze mną. Sernika to nigdy razem jeszcze nie robiliśmy. – Niestety już skończyłam… – odpowiadam. – Hm. Szkoda! A za chwilę …

Opiekun, który prowadzi ku życiu

Poprosiłam Was ostatnio o wybór pierwszego tematu w Nowym Roku i zdecydowanie wygrała odwaga. 🙂 Bardzo się z tego cieszę, bo odwaga to taki cudowny opiekun, który: ⭐️ otwiera przed nami drzwi do tego, co nowe i piękne, ❄️ pomaga podejmować decyzje, dające nam szansę na rozwój, ⭐️ pozwala ujawniać …

Styczniowa wdzięczność i odwaga

Styczeń jest dla mnie jak przystanięcie na peronie w ośnieżonej górskiej miejscowości i pozwalanie, by pospieszne na torach obok jechały beze mnie. Nie dlatego, że brakuje mi zajęć. Potrzebuję chwili, by zobaczyć, dokąd dojechałam, i jaki chcę wybrać dalszy cel podróży. Czy nie pomyliłam składu. Co mam w walizce i …

Zmarszczki

[Noworocznie dla Czytelników, którzy nie używają FB] Pod koniec 2022 roku odkryłam, że pod moimi oczami biegną niezliczone ścieżki zmarszczek. Zdziwiło mnie to odkrycie, jak nieustannie dziwi mnie moja metryka. Po części dlatego, że ciągle czuję się jak nowicjusz, jak człowiek, który chce tylu nowych rzeczy się nauczyć, doświadczyć, wypraktykować. …

Jakiego tematu potrzebujecie bardziej?

Przychodzę dzisiaj do Was z pytaniem o to, czego potrzebujecie. Od kilku dni podsumowujemy nasze odkrycia w adwentowej grupie rozwojowej „Praktykowanie bliskości” i moje serce jest pełne wdzięczności za ten intensywny, dobry czas. Nurkowaliśmy głęboko, szukaliśmy lekkości, otulaliśmy bliskością różne części nas samych. W nowym roku zaplanowałam już kilka tematów …

Piękna jak las

Na naszej choince w tym roku oprócz lampek zawisł tylko metr łańcucha z papieru kolorowego. W Wigilię o 16:30, gdy na chwilę dołączyła do nas również powalona gorączką i kaszlem córka-studentka, uznaliśmy z dziećmi ostatecznie, że nie mamy siły wieszać bombek, których przy rozmiarach choinki i tak byłoby za mało. …

Pytanie na śniadanie

No więc dostałam zaproszenie do TV śniadaniowej. Dziękuję Wam za tyle przesłanego w związku z tym ciepła, że aż przyszła odwilż, pociągom zrobiło się lżej, moja nostalgia po zostawionych w domu futrzanych getrach straciła na sile, a co najważniejsze czułam całe wielkie mnóstwo wsparcia ❤️ A wierzcie, przed takim wyzwaniem …

Wszystkie kawałki

Jak się potłuczesz albo jesteś w rozsypce, każdy z kawałków potrzebuje być znaleziony. Tego, co upadł, potrzeba podnieść, obmyć i ukołysać. Tego, co się złamał, potrzeba poskładać. Zabezpieczyć. Włożyć do gipsu. I otulić chustą. Tego, co się poranił, potrzeba opatrzyć. Dać plasterek, zabandażować i jutro zrobić to ponownie. Tego, co …

Migawki z „deszczowego” warsztatu

W trudne dni nie pomaga, że chcemy jeszcze przyspieszyć, zamiast zwolnić na chwilę, by zauważyć siebie. Nie pomaga złość na siebie i obwinianie. Brakuje wsparcia, oparcia w świecie wokół i w sobie samych. To tylko kilka myśli z piątkowego warsztatu „Lista na deszczowy dzień”, na którym przeszłyśmy drogę od oglądania …