List o refrenach
Do skrzynek osób zapisanych na newsletter poleciał dziś rano list, który napisałam wczoraj. Pisałam go jeszcze z wiatrem, co w czwartek był tu, na Dolnym Śląsku, wichurą, która przewracała drzewa. Udokumentował też ślady wichury, jaka zadziała się w moich wewnętrznych piosenkach. Czasem w tych melodiach znika słowo miłości. Którego można …