Między nami, kobietami
Czego potrzebujesz jako kobieta? Ja – empatii, troskliwego spojrzenia i spowalniania (bo nawykowo przyspieszam jak TGV i dopiero co wsiadłam w Paryżu, a już jestem pod Lyonem). Uznania, że mogę czuć złość albo smutek. Bycia widzianą i słyszaną. Prawa do głosu i przestrzeni, by ten głos mógł się podgłaśniać – …