Style przywiązania: przepisy na bliskość

„Styl przywiązania ma wpływ na wszystkie nasze relacje – z sobą samym, mężem/żoną, dziećmi, przyjaciółmi i otaczającym nas światem”. Jestem przekonana, że John Bowlby przez swoje badania nad przywiązaniem i wynikającą z nich teorię więzi uczynił dla świata znacznie więcej niż badacze ekstrawertyzmu i introwertyzmu, temperamentów, inteligencji neurolingwistycznych itp. Opisał …

Dowód tożsamości

Byłam wczoraj rano na zakupach w znanej niemieckiej sieciówce tanich marketów. Gdy taśma przesuwała do kasy tygodniowe zaopatrzenie, dowiozła w końcu do sprzedawczyni trzy sztuki butelkowanego piwa Łomża, jasnego cytrynowego, o zawartości alkoholu 0,00000%. Kasjerka – osoba w moim wieku lub młodsza – powiedziała: „Poproszę dowód osobisty, bo młodo pani …

Ukoić dziecko w sobie

Bliski dorosły opiekun, który koi emocje dziecka, pozwala na to, by taki opiekun uwewnętrznił się w nas na dorosłość. Dlatego dzieciom tak bardzo potrzebny jest ktoś, kto pomaga trudne uczucia nazwać, zrozumieć, przeżyć je i zobaczyć, jak słabną, i z wielkich i wszechogarniających robią się możliwe do ogarnięcia i pomieszczenia …

Mama

Gdy możemy mamie powiedzieć o swoim lęku, jako dorośli możemy sobie z nim poradzić. Gdy możemy mamie pokazać swoją złość i ona cierpliwie pomaga nam zrozumieć, skąd się wzięła, jako dorośli potrafimy korzystać z jej zasobów. Gdy możemy przy mamie płakać i ona schyla się do naszych łez i je …

Koniugacja, jakiej nie nauczyliśmy się w szkole

W ławce niedopasowanej do wzrostu, w nieprzepuszczającym powietrza fartuszku, z ciężkim tornistrem na plecach nie nauczyłam się w szkole najważniejszej koniugacji. Że wolno potrzebować. Ze wszystkich czasowników ten był najmniej lubiany. Nawet nie to, że stał w kącie za karę albo mógł być wyproszony za drzwi lub na dywanik dyrektora. …

Co to znaczy, że jestem z Tobą

„Wiele środowisk katolickich okłada słowo „potrzeby” klątwą. Nie ufa mu za grosz, odcinając jakąś kluczową i piękną część człowieczeństwa. Kojarzy je z wykorzystaniem innych, by o moje potrzeby dbali. Często radykalnie zresztą odwraca ten postulat w jakimś antropologicznym absurdzie, że 'to ja bezinteresownie zaspokoję wszystkie twoje potrzeby, nic nie potrzebując’. …

Dwa zaproszenia

Pierwsze – dla mam z Wrocławia – na warsztaty online, które poprowadzę przez 6 piątków zaczynając od najbliższego (15 maja o godz. 19-21:30), w ramach cyklu „Droga do siebie samej”. We wspólnocie niewielkiej grupy kilkunastu osób będziemy się przyglądać potrzebom, granicom i wartościom. Zostały już ostatnie miejsca. Link do informacji …

To, co zawstydzone

Spędzając ostatnie dni z tematem dostrzegania i zawstydzania – znalazłam się blisko słowa „dojrzeć”. Myślałam o schodzeniu po tych krętych schodach, jakie znalazły się na wczorajszym obrazku, do osobistych piwnic, w których cierpią zawstydzone części. Różne bardzo. Może śmiech, bo przecież nie wypada się głośno śmiać. Złość, bo mili ludzie …

„Wstydzę się za ciebie”

„Wstydzę się za ciebie!” – wypowiadane do dziecka, niszczy wzajemną więź. Bliska mi Teresa powiedziała kiedyś, gdy rozmawiałyśmy o tym zdaniu, że to taka deklaracja: „to co mówią i myślą inni jest dla mnie ważniejsze od ciebie”. Myślę, że bardzo tak to wygląda w odniesieniu do dziecka. Że to jak …