Zmarszczki

[Noworocznie dla Czytelników, którzy nie używają FB] Pod koniec 2022 roku odkryłam, że pod moimi oczami biegną niezliczone ścieżki zmarszczek. Zdziwiło mnie to odkrycie, jak nieustannie dziwi mnie moja metryka. Po części dlatego, że ciągle czuję się jak nowicjusz, jak człowiek, który chce tylu nowych rzeczy się nauczyć, doświadczyć, wypraktykować. …

Jakiego tematu potrzebujecie bardziej?

Przychodzę dzisiaj do Was z pytaniem o to, czego potrzebujecie. Od kilku dni podsumowujemy nasze odkrycia w adwentowej grupie rozwojowej „Praktykowanie bliskości” i moje serce jest pełne wdzięczności za ten intensywny, dobry czas. Nurkowaliśmy głęboko, szukaliśmy lekkości, otulaliśmy bliskością różne części nas samych. W nowym roku zaplanowałam już kilka tematów …

Piękna jak las

Na naszej choince w tym roku oprócz lampek zawisł tylko metr łańcucha z papieru kolorowego. W Wigilię o 16:30, gdy na chwilę dołączyła do nas również powalona gorączką i kaszlem córka-studentka, uznaliśmy z dziećmi ostatecznie, że nie mamy siły wieszać bombek, których przy rozmiarach choinki i tak byłoby za mało. …

Pytanie na śniadanie

No więc dostałam zaproszenie do TV śniadaniowej. Dziękuję Wam za tyle przesłanego w związku z tym ciepła, że aż przyszła odwilż, pociągom zrobiło się lżej, moja nostalgia po zostawionych w domu futrzanych getrach straciła na sile, a co najważniejsze czułam całe wielkie mnóstwo wsparcia ❤️ A wierzcie, przed takim wyzwaniem …

Wszystkie kawałki

Jak się potłuczesz albo jesteś w rozsypce, każdy z kawałków potrzebuje być znaleziony. Tego, co upadł, potrzeba podnieść, obmyć i ukołysać. Tego, co się złamał, potrzeba poskładać. Zabezpieczyć. Włożyć do gipsu. I otulić chustą. Tego, co się poranił, potrzeba opatrzyć. Dać plasterek, zabandażować i jutro zrobić to ponownie. Tego, co …

Migawki z „deszczowego” warsztatu

W trudne dni nie pomaga, że chcemy jeszcze przyspieszyć, zamiast zwolnić na chwilę, by zauważyć siebie. Nie pomaga złość na siebie i obwinianie. Brakuje wsparcia, oparcia w świecie wokół i w sobie samych. To tylko kilka myśli z piątkowego warsztatu „Lista na deszczowy dzień”, na którym przeszłyśmy drogę od oglądania …

Zamrażarka

Zamrażamy różne części nas samych z obawy przed tym, żeby im się nic nie stało. Zamrażamy uczucia z lęku, że są zbyt silne i trudne. Wszystkie mechanizmy obronne są oddane idei zachowania nas przy życiu. Byśmy przetrwali trudy, wyzwania, bieg przez płotki codzienności. Nieprzeżyte jednak wraca. Wraca, stuka, puka, domaga …

Zgubiłam auto

W poniedziałek zgubiłam auto. Stało się to na parkingu podziemnym ogromnego centrum handlowego we Wrocławiu. Stało się między załatwianiem spraw ABCDEFG i aż do Z, wszystkich naprawdę bardzo ważnych. Takich, których nie da się nie załatwić, bo jakaś część życia się zawali. Zgubiłam auto na 15 minut przed wydarzeniem E, …

Miejsce na „deszczowy warsztat” w piątek

Zwolniły się 2 miejsca na piątkowy warsztat stacjonarny o odporności psychicznej pt. „Lista na deszczowy dzień” we Wrocławiu – może ktoś z Was chce je złapać. Podczas warsztatu będziemy uczyć się, jak opiekować się sobą, gdy nadchodzi zły dzień. Sprawdzimy, dlaczego jest to takie trudne i czego potrzebuje nasz układ …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Bliskość w praktyce

Czym będzie adwentowa grupa rozwojowa „Praktykowanie bliskości”? Wspólnotą drogi. Przejdziemy razem jej kawałek, przez miesiąc zajmując się tematem bliskości. Także po to, by mieć bardziej bliskie, uważne i otulone czułością święta Bożego Narodzenia. Codziennie obejrzymy jeden ze składników blikości. Spojrzymy też na to, co nam ją utrudnia czy uniemożliwia. W …

Zbroja

„Nie płacz”, „bądź dzielny”, „przestań się mazać”. Tyle wymyślono sposobów na to, by powiedzieć: „Nie bądź wrażliwy”, „nie czuj” i „nie potrzebuj”. Tylu chłopców i tyle dziewczynek uczy się, że ze smutkiem trzeba zostać samemu. Więcej, zepchnąć go w sobie tak głęboko, by nie śmiał pokazać się na twarzy żadną …

Dzień, który sprawdza

Zły dzień testuje nasze połączenia. Przede wszystkim to, jakie mamy sami ze sobą i różnymi częściami siebie. Kiedy lecimy jak torpeda w codziennym biegu przez płotki, uzbrajając się po zęby i dając radę, nie do końca te połączenia widzimy, faworyzując te (ważne) części w nas, które załatwiają, robią i pchają …