Spółdzielnia
Jechałam wczoraj przez miasto na warsztat (tym razem dla mnie). Na znanych zatłoczonych ulicach, w godzinie wielkiego powrotu wrocławian z pracy, towarzyszyła mi nieznana piosenka z radiowej „Trójki”. Leciało to tak: Gdybym ja był tobą, gdybyś ty była mną, bylibyśmy tą samą osobą. Byłoby taniej, cieplej dwukrotnie być mogłoby lepiej. A potem jeszcze to: Mielibyśmy jedno …