Spółdzielnia

Jechałam wczoraj przez miasto na warsztat (tym razem dla mnie). Na znanych zatłoczonych ulicach, w godzinie wielkiego powrotu wrocławian z pracy, towarzyszyła mi nieznana piosenka z radiowej „Trójki”. Leciało to tak: Gdybym ja był tobą, gdybyś ty była mną, bylibyśmy tą samą osobą. Byłoby taniej, cieplej dwukrotnie być mogłoby lepiej. A potem jeszcze to: Mielibyśmy jedno …

Sztuka mówienia „nie”

Chciałabym, by uczono tego w domu, szkole i także – także w kościele. By czymś naturalnym stawało się mówienie o prawie do posiadania granic. A wydaje się, że raczej od małego zgłębiamy tajniki zaspakajania oczekiwań innych. Niekiedy nigdy nie zdążą nawet zaistnieć okoliczności do „ustanowienia siebie”, przecież niezbędnego do tego, …

Filiżanka

Zbieram filiżanki od dawna. Skupuję wyprzedawane pojedyncze sztuki, umawiam się potem z nimi na kawę. Od jakiegoś czasu jednak filiżanka stała się dla mnie bardzo bliska jako symbol. Krucha i delikatna, jak rozmaite części nas. Najczęściej niesie jakąś historię – dlaczego w ogóle pojawiła się w domu. Może zachwycać szczegółami …

Do posłuchania

Dzięki zaproszeniu Adrianny Sierocińskiej z Radia Rodzina, rozmawiałam z nią ostatnio na antenie o Słoiku Pełnym Rozmów. Opowiadałam o tym, dlaczego myślę, że w małżeństwie potrzeba lżejszych rozmów, odmiany od „bieżączki” i poznawania siebie nawzajem w sposób wolny od ocen. Także pokrótce o tym, dlaczego tak często nie potrafimy mówić wprost …

Krucha cząstka, która czeka na akceptację

Po kolejnym incydencie przepracowania się, tym razem na gruncie domowym, mam kilka myśli. Pierwsza,  że na szczęście te incydenty są coraz rzadsze i przekraczanie granic swoich możliwości przestało być moim Sposobem Przymusem Na Życie. Druga, że jest we mnie, jak może być obecna w wielu ludziach, taka krucha część, która …

Dwie miłości

Mamy z mężem mocno zdystansowany stosunek do Walentynek, związanego z nimi sklepowego kiczu oraz presji świętowania. Ucieszyłam się więc, gdy Ania Malec z Redakcji Aletei poprosiła mnie o tekst o tym, czy miłość to motyle w brzuchu, czy potrzeba czegoś więcej (który można przeczytać TU [KLIK]). Podzieliłam się w nim …

Słoik pełen rozmów

Czy pamiętacie jeszcze Słoik Pełen Rozmów?  Powstał z potrzeby zmiany tematu naszych małżeńskich pogawędek z aktualnego stanu zdrowia dzieci, aktualnego stanu konta, potrzebnych aktualnie załatwień, przeglądu rzeczy, które nam aktualnie nie wychodzą (i ustalania, czyja to jest wina) i audytu Problemów Na Które Nie Mamy Wpływu i Nie Znamy Rozwiązań. Dla …

Odporność na frustrację

… może być sprzymierzeńcem tylko w bardzo ograniczony sposób. Jakaś doza tej odporności jest potrzebna, gdy jedziesz tramwajem, w którym akurat panuje mdlący zapach – i wytrzymujesz, bo musisz dojechać. Podobnie, gdy razi cię w oczy słońce podczas jazdy autem, ale spieszysz się i już nic z tym nie zrobisz. …

Czy naprawdę?

Tradycyjnie dostałam za ostatni tekst [KLIK] dla Aleteia Polska wiele komplementów – lewactwo, sodoma, modernizm i co tam jeszcze. Naprawdę? Naprawdę klapsy są wyrazem chrześcijańskiej czy ludzkiej tożsamości? Naprawdę Bóg jest pierwszym, który bierze rózgę i leje przez tyłek? Znaczy wierzę w innego Boga, w którym rodzicielstwo jest właśnie bezwarunkowym …

Wdech i wydech

Przysłuchiwałam się ostatnio relacjom online, podsumowującym dni Campu zimowego – kilkudniowego wydarzenia dla rodziców z dziećmi, współorganizowanego w Puszczy Kampinoskiej przez warszawskie Bliskie Miejsce. Jego tematem była „równowaga”, która, jak odkrywali to uczestnicy, ma w sobie niewiele z inercji, bezruchu. Bardzo dotknęło mnie stwierdzenie, że wiele o naszej sytuacji mówi …

Czego się boimy, rozmawiając o trosce o siebie

Niektóre komentarze pod moimi ostatnimi tekstami (na temat dowalania sobie i walki z sobą samym) odsłoniły ciekawe lęki i potrzeby. Pojęcie życzliwości dla siebie samego wzbudza podejrzenia, że to promocja pobłażliwości, bylejakości, braku energii, jaką daje w życiu gniew – nie wiem jeszcze, czego. Plus jeszcze koronny argument, który wraca …