Ocalić żywe serce
Napisałam kiedyś opowiadanie, w którym mała dziewczynka gubi w tłumie balonik i płacze. Podchodzi do niej starszy pan o bardzo poważnym wyglądzie i mówi: „Nie ma za czym płakać. Życie to same straty. Ja ćwiczę ciągle i bez mrugnięcia okiem tracę na czczo, dwa razy po śniadaniu i trzy razy …