Coaching od kuchni

Jak wygląda coaching od kuchni? Ta kuchnia potrzebuje być pełna wsparcia. Dlatego że w pracy wsparciowej – narzędziem jestem ja sama (och, nie cierpię mówienia o ludziach jak o narzędziach – ale to prawda: pracuję sobą i częściami siebie). Sobie więc potrzebuję poświęcić wiele troski. Po to, bym mogła pomieścić …

Zmartwychwstanie ciała

Odzyskać swoje ciało – to odzyskać siebie. Może to trwać chwilę. Nie tylko dlatego, że rozmrażanie zamrożonego potrzebuje kilku rzeczy: ciepła, troski, czasu. Czasami potrzeba do tego wielu pozwoleń, otwarcia drzwi i ścieżek, wyjścia z dotychczasowych kolein. Potrzeba kogoś, kto powie jak. Kogoś, kto pokaże, że to ważne. Jednym z …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Warsztat o dialogu wewnętrznym

Gdy ten warsztat powstał półtora roku temu i prowadziłam go po raz pierwszy „na sali” (w czasach, gdy było to możliwe), miałam myśl, że chciałabym, by to był jeden z moich „flagowych” warsztatów. Żeby był warsztatem całodniowym, a może i wyjazdowym – takie miałam marzenia. Bo jest to temat tak …

Tego, co żywe

Życzę Wam wrażliwości na siebie – większej niż siła przyzwyczajenia do niewygody. Czułego spojrzenia na siebie, które docenia dobro i współodczuwa z własną biedą – zamiast znieczulenia. Zmartwychwstania umarłych części serca, które z bólu, rezygnacji, braku, osamotnienia – postanowiło obrócić się w nieczujący kamień – by coraz więcej w nim …

Wielka Cisza utraconego ciała

Znamienne, że dzień Wielkiej Ciszy – to dzień rozdzielenia duszy od ciała, które wziąwszy na siebie ciężar tak wielkiej przemocy, potrzebowało oddać go ziemi. I wytłumaczyć wszystkim raz na zawsze, że przemoc, obojętnie czy wlana pasem, czy wsączona kroplami słów pełnych odrzucenia, kopie w sercu Rów Mariański, i oddziela nie tylko …

To jest dopiero coś

To jest dopiero coś. Dać się komuś pochylić nad sobą i zbliżyć, gdy pół życia kopaliśmy rów z leku przed niespodzianką, która znowu, jak wiele innych, zostawi nas oniemiałymi i bezbronnymi. Dać się komuś dotknąć, gdy dotyk kiedyś był zły i krzywdzący albo niewrażliwy, albo nie było go wcale i …

Duchowość, która nie rani

Zastanawiając się w zeszłym tygodniu nad tematem do Aletei na Wielki Tydzień, doszłam do wniosku, że chciałabym opowiedzieć choć mały kawałeczek o „ciężarach nie do uniesienia” – czyli o tym, w jaki sposób pewne doświadczenia z dzieciństwa mogą wpływać na religijność. Napisałam więc w weekend taki tekst, dzisiaj opublikowany – …

Dobroć dla siebie na poważnie

Ostatnio, kiedy pytam siebie, lub ktoś inny mnie pyta, co dobrego zrobiłam dla siebie, przychodzi mi na myśl, że starałam się poczuć i przeżyć wszystko, co się dzieje we mnie. Szczególnie to, co trudne. Szczególnie smutek, bezradność, zawód, rozczarowanie. Gdy spodziewałam się „tak”, a przyszło „nie”. Gdy miało być jakoś, …

Rzecz o naszych granicach

Granice to bardzo żywy temat dla mnie, zwłaszcza że przez większość życia nie miałam pojęcia o ich istnieniu. Nauczona i dobrze wytrenowana, że granice moich możliwości określają inni – pani w szkole, przełożeni, szefowie, współpracownicy. Jak możecie się spodziewać, w końcu przyszedł moment wielkiego „dość” – opłacony naprawdę słono, gdy …

O coachingu, którego się nauczyłam

Pewnie różne rzeczy słyszeliście o coachingu. Niektórzy z Was może spotkali ludzi, którzy nazywali siebie coachami, bo mieli (w swoim przekonaniu) świetne pomysły odnośnie tego, jak każdy powinien żyć, co myśleć i co robić. Innym z Was może przychodzić na myśl wynajęcie kogoś, kto pozwoli zwiększyć swoją efektywność – czyli …

„Empatyczne dwójki” – wrażenia uczestników #2

To jedna z najgłębszych potrzeb – by ktoś nas usłyszał. Niemożliwa do zrealizowania, gdy dwie osoby mówią na raz, każda o swoim. Nie da się być usłyszanym, gdy miejsce słuchania zajmuje doradzanie, pouczanie, wygłaszanie przemówień, pocieszanie. Ten rodzaj empatii, którą opisał Marshall Rosenberg i stworzony przez niego nurt empatycznej komunikacji …

„Empatyczne dwójki” – wrażenia uczestników #1

Na warsztacie o empatycznej komunikacji jest bardzo intensywnie – ponieważ to nie jest wykład ani webinarium, skupiamy się na możliwości doświadczania i nauce przez praktykę. Nauczyłam się tego od Pernille Plantener podczas prawie rocznego kursu Coachingu Opartego o Potrzeby. Czekałam na tę szkołę też aż rok od momentu zgłoszenia chęci …