Mnie też porusza ta „inspirująca i żywa społeczność”, która tworzy się w grupach rozwojowych. Cieszę się widząc, jak ciepłe są powitania, jak dobrze przyswojona zasada, że sobie nawzajem nie doradzamy i nie oceniamy.
Ania napisała o atmosferze – i z atmosferą jest tak, że ją współtworzą konkretni ludzie swoimi postawami. Ona także się udziela nowym uczestnikom grupy, którzy widząc sposób odnoszenia się do siebie innych, zaczynają czuć się bezpiecznie.
A kiedy doświadczamy szacunku, wolności, empatii – możemy się uczyć tych postaw także wobec siebie samych. I wtedy zaczyna się rozwój.
Bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa. Za podzielenie się tym, jak moja praca u Was ląduje. Czytam z zakłopotaniem i jednocześnie z wielką radością.
Dziękuję 🧡