Wyobraź sobie zasypianie w domu, w którym nie domykają się drzwi prowadzące na dwór.
Albo chociaż w takim, którym wiatr hula w futrynach okien i każdy większy podmuch może je otworzyć.
Albo wyobraź sobie, że jesteś właścicielem posesji z napisem: „Tu może wejść każdy”.
Myślę sobie, że byłoby to nieznośne. Że nie sposób byłoby zasnąć w domu bez zamków, chyba że byłby to sen z wyczerpania w przypadkowym schronieniu, w jaki zapada bohater dystopijnego filmu, przemierzający obcy ląd.
Granice sprawiają, że możemy poczuć się bezpiecznie we własnym życiu.
Wiemy, co możemy zostawić za drzwiami, a co wpuścić do środka.
Możemy pytać: „Kto tam?” i podejmować mądre decyzje, kto może się znaleźć w naszym życiu, a kto byłby już tylko powtórką z rozrywki naszych złych doświadczeń. Czyja krytyka ląduje w naszym ogródku, a czyją zostawiamy u nadawcy. Na czyje potrzeby chcemy odpowiadać, a które mogą nie zajmować przestrzeni naszej uwagi.
Gdy nasze granice są wątłe, odczuwamy więcej lęku.
Nic dziwnego! Jeśli nie możemy podejmować decyzji o tym, kogo i co wpuszczamy do naszego życia, jesteśmy zdani na pastwę losu.
Jeśli nie możemy mówić słowa „nie”, czujemy się bezbronni.
W grupie o granicach jest nas już trzydziestka pięknych ludzi, którzy w poniedziałek wyruszą na poszukiwanie własnych granic i budowanie z nimi kontaktu. Otwieram jeszcze dziesięć miejsc, może któreś czeka na Ciebie.
Szczegóły:
🕊 Grupa rozwojowa online „Granice w praktyce” – potrwa od 10.03. do 7.04. Teraz dołączysz w cenie 180 zł zamiast 220. Informacje i zapisy TU [KLIK].
Zapraszam też stacjonarnie:
🕊 Do NOWEJ GRUPY – na „Krąg Kobiet z Czułą Przewodniczką” 11.03. (wtorek) o 18:30-21:00 na Wyspie Mocy na Bartla 7a/2. Informacje TU [KLIK].
Bądź dobry, dobra dla siebie
Małgosia