– Tego intercity, który odchodzi za kwadrans, jeszcze nie ma, czy jestem w złym miejscu? – zagaduję mężczyznę na zatłoczonym peronie Warszawy Centralnej.
– On zawsze tak późno przyjeżdża.
– I pan się nie martwi, że może nie przyjechać? – dopytuję, bo właśnie jest tak, że ja się martwię.
W tej chwili przypominam sobie, jak mój kochany brat bliźniak mnie gromił wzrokiem za próby zagadywania obcych ludzi w metrze w Londynie, a dorosła już córka mawiała, że jestem „awkward person”. A ja jestem osobą bardzo skrytą, która potrzebuje czasu i bliskości, by pokazać środek. Zarazem, gdy się stresuję, zaczynam bardzo dużo mówić.
I myślę, że jest to we mnie instynkt życia, który kopie tunele z moich norek, ku światłu, życiu i wsparciu.
W czasie pamiętnej podróży do TV śniadaniowej, w której miałam swoje 40 sekund na żywo (och, jaką miałam ochotę powiedzieć więcej, skoro pytania były ważne), zagadywałam mnóstwo ludzi. W tym kobietę w toalecie telewizyjnej (gdy próbowałam zmyć makijaż a la Maryla Rodowicz, który zrobiono mi w charakteryzatorni) i moja rozmówczyni okazała się być również charakteryzatorką, i zapewniła mnie, że na wizji zniknie połowa kolorów. Zagadnęłam pana w przejściu podziemnym, nie mając pojęcia, gdzie w tym labiryncie jak w kopalniach Morii u Tolkiena jest wyjście na powierzchnię, i drugiego, czy w prawo, czy w lewo (wniósł mi po schodach walizkę). No bo z kimś łatwiej.
Pociłam się na myśl, że jestem „awkward person”.
Ale myślę, że nie jestem „awkward”, tylko jestem odważna.
Prowadzi mnie zaufanie, że także z człowiekiem na ulicy można odkryć wspólnotę człowieczeństwa.
Że można nie wiedzieć.
Nie umieć.
Odkrywać przed drugim kawałki, które nie są supermocami.
Będziemy zajmować się odwagą bycia wrażliwymi podczas trwania grupy rozwojowej online „Praktykowanie odwagi” (od 27.01. do 24.02.). Informacje i zapisy – TU [KLIK].
A jeśli potrzebujesz nabierać odwagi w używaniu słowa „nie, zapraszam Cię serdecznie na warsztat stacjonarny pt. „Odmawianie i radzenie sobie z odmową” – 10.02.2023 (piątek) o 18:30-21:00, na Wyspie Mocy przy ul. Bartla 7a/2 we Wrocławiu. Informacje i zapisy – TU [KLIK].
Gdzie się spotkamy, bym mogła do Ciebie zagadać, i zapytać, o co się martwisz? 🙂
Małgosia
Fot. Andrzej Obłuski