Gdy wczoraj wracałam z ośrodka leczenia uzależnień Fundacji Nefesz w Ligocie Polskiej, mignął mi przy wiejskiej drodze krajowej „Kryształowy Dwór”. Na budynku dopisane było jeszcze „sala weselna”. Pałac miał być kryształowy, ale z elewacji odpadał tynk i wydało mi się, że lata świetności to miejsce ma już za sobą.
Przyszedł mi na myśl kryształowy pantofelek Kopciuszka. Ach, jak to musiało być wytwornie, mieć na sobie sukienkę balową, podjechać karocą i stukać o ziemię kryształowymi bucikami. Jednocześnie być może, nie wiem – to musiałby powiedzieć sam Kopciuszek – na dnie serca był jeszcze popiół i mak, i pamięć sadzy za paznokciami.
To, jak kształtuje się nasza tożsamość, jest złożone i z maku trudnych doświadczeń, i z popiołu upokorzeń, i także nieraz wstydu sadzy za paznokciami. I nieważne, czy szorowaliśmy rękami własny piec, czy kogoś, kto zrzucił nam swój własny bagaż.
Jak potem być księżniczką, która tańczy w pierwszej parze z księciem?
Bajka o Kopciuszku na pewno pojawi się w grupie rozwojowej online „Syndrom oszusta”. Wystartujemy 17.11. i spędzimy razem 4 tygodnie.
Teraz dołączysz w cenie „early bird”, czyli 170 zł zamiast 220.
Informacje TU [KLIK].
Z życzeniami dobroci dla siebie
Małgosia
