Lenistwo.

Mamy w kulturze takie słowo, które nadaje etykietę sytuacji, gdy nie zajmujemy się działaniem. Po pierwsze z powodu kultu zajętości, która mierzy wartość człowieka ilością rzeczy, które zrobił. Dlatego łatwo wierzymy, że nie można czuć się gorzej, mieć słabszej formy, potrzebować przerwy. Dać sobie chwili bez ruchu.

Z drugiej strony – to całkiem dobra intuicja, że życie jest tam, gdzie mamy możliwość ruchu. Popadnięcie w całkowity bezruch sprawi, że nie będziemy w stanie zadbać o nikogo: ani o siebie, ani o innych ludzi. Bezruch bywa więc także miejscem dyskomfortu.

„Zły dzień” bywa takim dniem, gdy potrzebujemy sprawdzić, czy właśnie potrzebujemy przerwy, czy wyjścia z bezruchu.

Tego, jak to sprawdzać, będziemy się uczyć podczas warsztatu o odporności psychicznej „Lista na deszczowy dzień” – o tym, jak o siebie zadbać w trudne dni.

Podczas warsztatu dowiesz się, jak działa nasz układ nerwowy, stworzysz dla siebie „apteczkę pierwszej pomocy” oraz wspierający rekwizyt.

Spotkamy się 18.11. (piątek) o godz. 18:30-21:00 na Wyspa mocy. Twoja wioska w centrum miasta Bartla 7a/2 we Wrocławiu. Informacje i zapisy – TU [KLIK].

A jeśli chcesz wyruszyć na spotkanie ku poznawaniu swoich potrzeb w formie online, zapraszam Cię do adwentowej grupy rozwojowej „Praktykowanie blisości” (TU – KLIK).

Małgosia