Gdy Redakcja portalu Aleteia zapytała mnie, czy chciałabym przygotować coś dla małżonków, w pierwszym odruchu odpowiedziałam, że z dużą rezerwą podchodzę do skomplikowanych zadań i wyzwań, bo ludzie na co dzień zmagają się i tak z wieloma trudami. Myślę też, że wszelkie idealizacje, że coś można zrobić jednym guzikiem, rodzą dużo rozczarowania i zniechęcenia. Jednak Dominika Cicha, opiekująca się od stycznia działem Lifestyle, z którym współpracuję, potwierdziła, że w pomyśle na Tydzień Małżeństwa nie chodzi o rzeczy trudne. Więc zaproponowałam to, co mi bliskie – rzeczy małe ♥, które można robić „przy okazji” zwykłego życia i są bardziej o odkrywaniu nowej perspektywy niż napinaniu mięśni. I o dziwo dzięki temu sporo może się rozjaśnić.

Tak Redakcja i ja zapraszamy do wspólnych praktyk 😊 [przeczytasz TU – KLIK]. Pomyślałam, że przyda się nam w nich metafora robienia zdjęć i kręcenia filmu o naszym życiu i naszej codzienności.

Mnie wzrusza też bardzo dobre słowo pod moim adresem w zalinkowanym tekście i dolewa mi kropel do kubeczka z poczuciem sensu i potrzebą wkładu, bo zależy mi na tym, by dokładać swoje okruchy do świata empatii i wzajemnego szacunku ♥

Bądźcie dobrzy dla siebie 💚

m