Używamy wielu poruszających obrazów, by opisać przeciwności losu. Są to burze, sztormy, zawieje. Są pustynie bez kropli wody. Są szczyty, na które wtaczamy głaz, jak Syzyf. Jest ogień, w którym próbuje się złoto.

Wszystkie te zjawiska opisujemy jako dzianie się na zewnątrz nas. Pytanie, co dzieje się w środku. Bo czasem sztorm, burza, pustynia bez kropelki wody albo nieustanna wspinaczka czy palący żar – to także portret naszej rzeczywistości wewnętrznej. Tam, w nas, może się palić albo nie być zasilania. Tam mogą przewalać się oceaniczne, spienione bałwany i znikąd ratunku.

Zupełnie czymś innym byłby wewnętrzny dom. Choćby najbiedniejszy i w środku lasu, ale dom. Który ma dach, ściany. Fotel. Palący się w kominku ogień, który ogrzewa. Znajome kąty.*

W tym domu jest ktoś ważny, o kogo wolno nam dbać. Kto zasługuje na dobre traktowanie, na miękką poduszkę pod głowę i ciepłe kapcie na stopach. Kogo możemy nakarmić, poczytać mu czy jej do spania, zapytać o jego czy jej marzenia. Zapytać o to, na co ma ochotę, czego chce, a czego to już w ogóle nie. Traktować z szacunkiem i po ludzku. Szacunek i miłość bowiem dają oparcie, żeby wyjść z tego domu do świata albo wiedzieć kogo, co i na ile chcemy do siebie zaprosić.

Tym kimś, kogo możemy traktować z miłością, jeteśmy my sami.

Nie da się wyganiać siebie na deszcz i oczekiwać od siebie wewnętrznej siły.

Nie da się zostawiać siebie na pustyni i spodziewać po sobie optymizmu.

Ciężko wsadzić siebie do łupiny naprzeciw sztormom krytycznych myśli – i wierzyć, że dopłyniemy tam, gdzie potrzebujemy.

Czasem trudno jest zacząć traktować siebie dobrze, a jednocześnie można po kawałeczku, zaczynając od jednej małej rzeczy.

Jeśli chcecie się uczyć tego razem ze mną i z innymi, to już ostatnie dni najlepsze na dołączenie do kursu online „Jak budować odporność psychiczną”, który potrwa do 24 października. Jest tam możliwość zadawania własnych pytań i wnoszenia tych aspektów odporności psychicznej, które sprawiają Wam trudności i które chcecie rozwijać. Jutro (w czwartek) do uczstników poleci pierwsza lekcja wideo. Informacje i zapisy TU [KLIK].

A jeśli chcecie zaprosić światło i ciepło do swojego wewnętrznego domu, zapraszam serdecznie na warsztat stacjonarny pt. „Lista na deszczowy dzień”. Będziemy na nim szykować apteczkę pierwszej pomocy na zły dzień. Przede wszystkim tej wewnętrznej. Informacje i zapisy TU [KLIK].

Bądźcie dobrzy dla siebie

Małgosia

*Wewnętrzny dom to rosnący we mnie od kilku lat pomysł na warsztat. Mam nadzieję, że kiedyś dojrzeje, zmaterializuje się i doświadczymy razem pięknych rzeczy.