Sekret rośnie w ukryciu

Sekret rośnie w ukryciu

Sekrety przestają nam ciążyć, gdy mogą w końcu ujrzeć światło dzienne.

Z ciężkich i gniotących pakunków, które ciągną nas w dół, przemieniają się w świetliste artefakty, którym możemy się ze spokojem przyglądać.

„Syndrom oszusta” żywi się tajemnicą.

To sekret, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. To tajemnica, że nie znamy się na tym, co robimy. Prędzej czy później zostaniemy zdemaskowani.

Dlatego ma tak wielki sens wyciąganie na światło dziennie „syndromu oszusta” – zajmowanie się nim razem z kimś albo w grupie innych ludzi.

Wtedy słabnie jego moc, która karmi się sekretami.

Jeśli chcesz uczyć się radzić sobie z nim razem ze mną – zapraszam Cię serdecznie do grupy rozwojowej online „Syndrom oszusta”. Wystartujemy 17.11. i spędzimy razem 4 tygodnie.

Teraz dołączysz w cenie „early bird”, czyli 170 zł zamiast 220.

Informacje TU [KLIK].

Z życzeniami dobroci dla siebie
Małgosia