I wszystko już jasne, do jakiego nowego tematu Was zapraszam już w listopadzie ☺️
„Syndrom oszusta” – czyli przeświadczenie z tyłu głowy, którego najczęściej sobie nie uświadamiamy albo nie ośmielamy się wypowiadać go na głos: że w końcu nas odkryją, iż jedynie z trudem udajemy, że umiemy to, co umiemy.
Do naszych drzwi zapuka policja cechu rzemiosła, jakim się trudnimy, i odbierze nam wszystkie dyplomy i certyfikaty.
Media ujawnią, że nie jesteśmy tymi – lekarzami, naukowcami, nauczycielami, aktorami, sportowcami, coachami czy psychoterapeutami (a nawet matkami i ojcami) – za jakich się podajemy.
Staniemy się bohaterami paska informacji, poznają się na nas w piekarni, w której codziennie kupujemy bułki, a rodzina, która niechętnie oklaskiwała proroków we własnym domu, będzie mieć nowy temat do plotek przy świątecznym stole.
„Syndrom oszusta” może być małym kamykiem w bucie, który tylko trochę, ale stale, utrudnia nam spacery po różnych obszarach naszego życia, albo też potężną siłą hamującą, z powodu której nawet nie próbujemy zaistnieć w tym, co nas pociąga.
Zapraszam Was serdecznie do nowej grupy rozwojowej online, w której „syndrom oszusta” rozbierzemy na części i będziemy się uczyć z nim radzić – każdy na własnym podwórku.
Grupa startuje 17.11. i potrwa do 15.12. Teraz można do niej dołączyć w najniższej cenie, czyli „early bird”.
Serdecznie zapraszam, informacje znajdziecie TU [KLIK].
Bądźcie dobrzy dla siebie
Małgosia
