„Love Story” – dzień #8

Dziś ostatnia moja propozycja w ramach cyklu spoglądania realistycznie na relację (mimo że Kamil, Fotoedytor Aletei, ozdobił moje teksty bardzo idyllicznymi obrazami 😉 ). Narzędzie, o jakim przeczytacie TU [KLIK], pomaga mierzyć się z tym, co uznajemy za „krytykę” i naprawdę wnosi bardzo wiele ulgi do bycia we dwoje. Bardzo …

Nie bierz się w garść

„Weź się w garść!”. Trudno o mniej wspierające słowa. Chyba że stoisz w płonącym budynku i strażak chce Ciebie z niego wypchnąć, żeby Ci uratować życie. Choć – bądźmy szczerzy, nawet i tu bardziej by pomogło, żeby z Tobą skoczył. Albo obiecał, że na dole na pewno ktoś Cię złapie. …

Rytuał końca roku

Obiecałam Wam wczoraj, że dziś podrzucę Wam pomysł na zaopiekowanie się swoim przełomem roku. Opisałam go w tym tekście [KLIK]. Bardzo Was zachęcam do przejęcia się sobą i do takiego podsumowania. Gdy spoglądamy z różnych stron na siebie i to, co nas otacza, możemy bardziej doświadczać swojej sprawczości i mniej …

Zobaczyć siebie tu, gdzie jestem

Nie tylko z powodu aut płynących strumieniami i zastygających w korkach. I nie tylko przez ilość ludzi w sklepach i przez reklamy o idealnej konsumpcji. Ta druga połowa grudnia robi się gęsta z powodu wszystkich wcześniejszych grudniów jakie były naszym udziałem. Jakby pukała do nas suma wszystkich doświadczeń. Tego, jak …

Uratować siebie

Na początku to tylko jedna mała śnieżka z jedną myślą. „Nie wyszło mi”. Do niej dokleja się druga. „Jak zwykle”. I kolejna. „To moja wina”. „Jestem beznadziejna”. „Jestem beznadziejny”. Z każdą następną kula staje się większa i większa. Znikąd ratunku. Aż przygniata z wielką siłą. Jak lawina, spod której nie …

„Zielona polana” pośród zmagań września

Tu [KLIK] znajdziecie tekst o tym, co możemy robić, by dzieci regulowały się do naszego dobrego nastroju – a nie byśmy my ulegali rozbiciu w obliczu ich trudności. <3 Od kiedy rozpoczął się rok szkolny mam taką myśl, że sporo zależy ode mnie – i że mogę robić tak, by …

Kiedy odczuwasz smutek i zdenerwowanie

Ci z Was, którzy widzieli tu wczorajszą grafikę z książki Siegela, rozpoznają łatwo, ze dzisiejsza jest siostrą tamtej. Siegel pisał, by dziecku, które jest zdenerwowane albo smutne, okazać czułość. Wierzę, że jest to tym bardziej możliwe, gdy uczymy się tego wobec siebie samych. Gdy zgubimy klucze po raz pięćdziesiąty. Gdy …

Czułość

Gdy zobaczyłam ten obrazek w książce Siegela, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego potrzebujemy takich instrukcji: „gdy twoje dziecko czuje zdenerwowanie lub smutek, okaż mu czułość”. Dlaczego czasem dzieje się inaczej – i wtedy smutek i zdenerwowanie dziecka wzbudza u rodziców złość, irytację, zniecierpliwienie? Albo dlaczego płacz dziecka może nas obezwładniać i …

Zaopiekować ból

To jest obrazek, który wiele dla mnie mówi o roli kojenia emocji nie tylko w życiu dziecka, ale każdego człowieka. ❤️ Gdy dziecko płacze czy w inny sposób doświadcza emocjonalnego cierpienia, świat miewa na to rozmaite propozycje. „Zobacz, ptaszek leci!” „Masz tu cukierka”. „Wcale nie boli”. „Przesadzasz”. Słyszałam i o takich …

Ukoić dziecko w sobie

Bliski dorosły opiekun, który koi emocje dziecka, pozwala na to, by taki opiekun uwewnętrznił się w nas na dorosłość. Dlatego dzieciom tak bardzo potrzebny jest ktoś, kto pomaga trudne uczucia nazwać, zrozumieć, przeżyć je i zobaczyć, jak słabną, i z wielkich i wszechogarniających robią się możliwe do ogarnięcia i pomieszczenia …

Psychowzroczność

„Nie histeryzuj!”. Gdybym miała narysować, z czym mi się kojarzą te słowa, na obrazku ktoś stoi z urwaną ręką i płacze, a nad nim druga, „racjonalna” osoba, mówi: „Nie histeryzuj, w szpitalu ci to przyszyją”. Jak ktoś znacznie bardziej okaleczony – bo  niewidomy emocjonalnie. Psychowzroczność – to zdolność widzenia, kiedy …