Chodząc po górach
Chodząc wczoraj po Grzbiecie Karkonoskim, doświadczając majestatu jego szczytów i będąc blisko swojego ciała, myślałam o różnych górach. Że dobrze jest przystanąć i zobaczyć, jak wiele ich przeszliśmy. Ile gór opuszczenia, utraty nadziei i lęku o jutro. Ile gór sytuacji i zadań, które zdawały się przekraczać nasze możliwości. Jak wiele …