Błogosławieństwo schodów

Od kiedy usłyszałam ze dwa lata temu na jednym z kursów Gosi Stańczyk (o zachęcaniu dzieci do współpracy), że proszeniu dzieci o cokolwiek bardzo nie sprzyja krzyczenie z pokoju do pokoju, przyznaję rację temu stwierdzeniu. I eksperymenty w tej dziedzinie mnie w tym utwierdzają. Zauważam, że gdy nabieram w płuca  …

Zamiast „stanu ustalonego”

Mąż zabrał dzieci na wycieczkę, a ja zostałam w domu z zapaleniem zatok. A ponieważ choruję już kolejny dzień, przechodząc w stan minimalnej wydolności, gdy mąż ogarnia wiele frontów (ciekawe, że codzienne życie tak często kojarzymy z frontami i wojną), został też w domu ze mną wielki bałagan, pranie do …

Wielka Cisza utraconego ciała

Znamienne, że dzień Wielkiej Ciszy – to dzień rozdzielenia duszy od ciała, które wziąwszy na siebie ciężar tak wielkiej przemocy, potrzebowało oddać go ziemi. I wytłumaczyć wszystkim raz na zawsze, że przemoc, obojętnie czy wlana pasem, czy wsączona kroplami słów pełnych odrzucenia, kopie w sercu Rów Mariański, i oddziela nie tylko …

O górach, butach i akceptacji

Gdy jechałyśmy w piątek po południu w góry, zaczęła się śnieżyca. Podróż po krętej drodze krajowej przedłużyła się o godzinę. Na miejscu odkryłam, że buty górskie zostały na ganku przed domem. Poczułam w ciele, jak zwiększa się ciężar po i tak już trudnym tygodniu. Miała być wiosna, był śnieg wszędzie. …

Genealogia bliskości #1

„Ludzie boją się, że im silniejsza więź między rodzicami a dzieckiem, tym trudniej będzie dziecku nawiązać relacje z ludźmi spoza rodziny. Tym bardziej będzie wisiało na rodzicach i bało się zewnętrznego świata. Tymczasem droga do prawdziwej autonomii wiedzie przez przywiązanie. Tego etapu nie warto przeskakiwać. Satysfakcjonujące funkcjonowanie w dorosłym życiu …

Święta za darmo

Nasz 5,5-letni synek miał wczoraj intensywny dzień. Obejrzeliśmy rano film „Grinch” (wersja dla dzieci z 2018 roku), którego treść bardzo przeżył. Był ze mną na długim spacerze. Robił ze mną pierniczki. Wieczorem zaczął płakać i krzyczeć, że musi dostać więcej prac do wykonania i zrobić je sam (pomagał nam przebierać …

Dom Dziecka w Bierutowie – dalsze informacje

Czwartkowy wpis o Domu Dziecka w Bierutowie spowodował bardzo duży odzew w mediach społecznościowych. Wiele osób zadeklarowało chęć pomocy. Wiadomość uruchomiła wiele solidarności i pomysłowości. Pojawiło się także sporo hejtu i insynuacji, które sprawiło, że poczułam ogromne przygnębienie i wielką obawę o medialną stygmatyzację placówki, zamiast pomocy. Płakałam do późna …

Dom Dziecka w Bierutowie

Dom Dziecka w Bierutowie najbardziej zapamiętałam z tego, jak ileś lat temu mąż w ramach akcji w pracy zebrał troszkę sprzętu sportowego (piłki, paletki do badmintona) i podjechaliśmy tam kiedyś wieczorem autem. Gdy zatrzymaliśmy się pod domem z czerwonej cegły, w oknach ukazało się mnóstwo twarzy. Mniejszych, większych. Wrażliwe radary …

Bardziej od ciebie

Przycupnęłam sobie na kawałku słońca po ciężkiej nocy w niedzielę rano. Ciężkiej, bo dały mi do wiwatu te części mnie, które lubią mnie „stawiać do pionu”, dowalać, udowadniać, „jak bardzo ze mną źle”. To jeden z takich momentów, kiedy one przejmują mikrofon na tyle, że zagłuszają wszystkie inne – i …

Święto domu

Usłyszałam wczoraj w RMF Classic, które szukało sposobów na świętowanie dzisiejszego dnia, że to także „święto domu”. I bardzo to do mnie przemówiło. W tych coraz bardziej domowych okolicznościach, w jakich funkcjonujemy – jak dobrze byłoby poczuć się „jak w domu”. Rozgościć się. Najpierw w sobie i w swoim ciele. …