Strach ma wielkie oczy

Strach ma wielkie oczy, bo widzi bardzo ogólnie. Wrzuca do jednego wora mnóstwo i na raz. Dokłada tam jeszcze fantazje, przypuszczenia, spodziewania i przeszłe doświadczenia. Dlatego na koniec mówimy: „TO mnie przeraża”. Niejasne pozostaje jednak dla nas, co dokładnie. To sposób działania lęku i to także jego skutek. Tak bardzo …

Ściany, dach i oparcie

Używamy wielu poruszających obrazów, by opisać przeciwności losu. Są to burze, sztormy, zawieje. Są pustynie bez kropli wody. Są szczyty, na które wtaczamy głaz, jak Syzyf. Jest ogień, w którym próbuje się złoto. Wszystkie te zjawiska opisujemy jako dzianie się na zewnątrz nas. Pytanie, co dzieje się w środku. Bo …

The guts

„She’s got the guts to do it”. Język angielski, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, gdy miałam 14 lat i w domu znalazłam książkę „Angielski dla samouków”, wydaną w 1958 roku, w cudowny sposób włącza ciało do rozmowy o naszym życiu psychicznym. Zresztą w każdym języku jakaś intuicja to …

Niechciane przesyłki trudnych emocji

„Podziwiam, że coś ci jeszcze się chce w tej sytuacji. Ja rzuciłabym wszystko”. „Co ty, na wakacjach jesteś, pospiesz się!” „Masakra. Dramat. Mówię ci, czarna d…”. Dzielimy się emocjami bezwiednie. Ludzie opowiadają nam o swoich własnych albo próbują nam powiedzieć, co powinniśmy czuć. Czasem zresztą drugi człowiek nie musi w …

Zarażenie afektywne

Mój mąż ma covid. Sezon chorobowy zresztą już od zeszłego tygodnia uważam za otwarty. Emocjami, jak infekcją, też można się zarazić. Pół biedy, gdy złapiemy od kogoś jego zaraźliwy optymizm albo zarazimy się śmiechem i poczujemy, że nasze skrzydła na plecach mają więcej miejsca, by rosnąć. Czasem zamiast skrzydeł w …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Pierwszy odcinek podcastu „O życiu z odwagą i współczuciem”

Namawiały mnie dzieci, że czas na to najwyższy, by pokazać światu większy kawałek siebie. I w końcu pomysł dojrzał i nagrałam swój pierwszy podcast. Pewnie zreszta dojrzewałby jeszcze długo, bo premierę zaplanowałam kilka dni temu na dziś, asekuracyjnie dając sobie czas, by ewentualnie w ogóle do niej nie doszło. Pomogła …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Gdy wszyscy mnie polubią

Z wrześniem wraca do mnie kartka z podręcznika, która wsadza dzieciom do głowy niemożliwe marzenie – żeby wszyscy mnie lubili. Przepis na to przypomina mi poradnik: „Jak zafundować sobie depresję” (Rosenberg w cytacie, którego źródła nie umiem znaleźć, pisał, że depresja jest właśnie nagrodą za bycie „miłym”). By wszyscy mogli …

Czy mamy ciągle zmieniać?

Pod tekstem na temat dobrostanu, który nie oznacza odreagowania nieznośnego życia, pojawiło się ważne pytanie: czy to znaczy, że mamy nieustannie zmieniać – życiowych partnerów, z którymi jest ciężko, albo pracę, aż znajdziemy taką, która daje pieniądze i zadowolenie? Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie krótko, łatwiej byłoby mi …

Dobrostan nie jest nagrodą

Pod koniec sierpnia dobiegł końca bardzo ważny dla mnie projekt online – wakacyjna grupa rozwojowa, w której przez 5 tygodni praktykowaliśmy dobrostan. Piszę „online” z zawahaniem, ponieważ to, co robiliśmy, było bardzo konkretne i zanurzone w rzeczywistości. Bardzo wiele się w tej grupie działo, piękni ludzie, którzy wzięli w niej …

Ad-aptus – nie znaczy „dopasowany”

Od schyłku sierpnia chodzę z tym słowem. Także za nim i po jego śladach. „Adaptacja” wzięła się z łacińskiego „ad” („do”) i „aptus” („sprawny”, „zdolny”, „właściwy” – chyba tak to można przetłumaczyć najbliżej, choć przyznam, że bardzo w uszach mi dźwięczy angielskie piękne słowo „apt”, które kojarzy mi się ze …

Jestem w adaptacji

Jestem w adaptacji. Zrozumiałam to wczoraj wieczorem, gdy szłam ze spotkania z grupą bliskich ludzi z na naszej wioski. Wtulałam się w cienki sweter, który – zbyt wątły – nie umiał postawić granicy chłodowi, wkradającemu się chyłkiem przez pory opalonej skóry do brzucha, płuc i kości. Chłód mówił podstępnym głosem, …