Naprawiony błąd

Mam wielką wdzięczność dla osób, które dały mi znać, że przedłużona przedsprzedaż kursu o złości nie działała w sklepie. Daję znać, że już wszystko naprawione. Jest mi też głupio, że takie wpadki mi się zdarzają i ta część mnie, która wierzy, że wszystko może i powinno być doskonałe, bardzo wtedy …

Wewnętrzny album ze zdjęciami złości

Kiedy zostajemy rodzicami, wówczas to, jak ogarniamy własną złość, ujawnia się w zupełnie nowy i nieraz zaskakujący dla nas sposób. Ma też to wielkie znaczenie dla naszych dzieci. Dzieci czytają nasze zachowania jako opowieść o nich, nie o nas. Gdy marszczymy brwi i krzyczymy, wierzą nie w to, żeśmy się …

Czerwona piłeczka

Trzy lata temu napisałam tekst „Mój przyjaciel, gniew”. O tym, że złość chce nas chronić i daje siłę. Że bez niej bylibyśmy bezbronni jak dziecko w ciemnej ulicy. A dzieci przecież wiedzą, jak tupać i krzyczeć. Potrzebują towarzyszenia, by uczyć się być ze swoją złością, gdy ta potężna fala przelewa …

Dlaczego brak kontaktu ze złością tak nam nie służy

Brak kontaktu z własną złością prowadzi nas w dwa miejsca. Jedno z nich – to takie, w którym nie reagujemy na to, co się dzieje, zgodnie z naszym wewnętrznym kompasem. Zgadzamy się na rzeczy, które nam nie odpowiadają („Eee, w sumie może być”). Przystajemy na niewygodne albo niemożliwe do spełnienia …

Wykąpani w czułości ojca

Czekałam dziś rano na rozmowę w przedszkolu. A ponieważ nie wypiłam kawy po bardzo krótkiej nocy, w trybie oszczędzania energii przeszłam do zaciekawionej obserwacji rzeczywistości. – Miał ubrać córce sukienkę i pampersa, a dał jej bluzkę i chodziła z pampersem na wierzchu! – opowiadała z wielkim przejęciem pewna mama o …

Opiekun, który nie wspiera

„Wewnętrzny krytyk” to taki opiekun, który tak bardzo chce nam pomóc, że nie widzi, że nas w tym pomaganiu zupełnie opuszcza. Jak rodzic, który opiernicza dziecko w dobrej wierze. Żeby mu się w życiu udało. Żeby nie zginęło w wielkim świecie. Żeby je inni ludzie lubili. Żeby je „zmotywować”. Żeby …

Jakie to uczucie?

W traktowaniu siebie z życzliwością nie pomaga nam kultura nieustającej oceny, w jakiej żyjemy. Według jej standardów: – Niepowodzenia kierują nas w miejsce, gdzie mówimy do siebie o tym, „jacy jesteśmy”: „beznadziejny w relacjach”, „niezorganizowana”, „słaby z fizyki” – zamiast orientować się, czego nie umiemy i w czym potrzebujemy się …

Mała dziewczynka w dużej dziewczynce

„Dorośnij wreszcie” – może znacie to zdanie w różnych jego wersjach. Jak echo dawnego „nie garb się” albo „nie maż się”. Może przychodzi jako zrzędliwy głos sąsiadki z piątego piętra, która w windzie mówi, że „dorośli ludzie powinni”. A może to pragnienie, by żyć po dorosłemu, to głos wewnętrznej tęsknoty, …

List o refrenach

Do skrzynek osób zapisanych na newsletter poleciał dziś rano list, który napisałam wczoraj. Pisałam go jeszcze z wiatrem, co w czwartek był tu, na Dolnym Śląsku, wichurą, która przewracała drzewa. Udokumentował też ślady wichury, jaka zadziała się w moich wewnętrznych piosenkach. Czasem w tych melodiach znika słowo miłości. Którego można …

„Mów do siebie czule”

Zapraszam Was serdecznie na ostatnią w tym roku edycję warsztatu o dialogu wewnętrznym – „Mów do siebie czule” – już w najbliższą środę wieczorem. Skierujemy podczas niego naszą uwagę na wewnętrzny komentarz o nas samych, jaki towarzyszy nam w codzienności. Posłuchamy, czym nas karmi i czy jest to pokarm dla …

Światło

Coraz ciemniejsze robią się dni. Rozpoznają to jakoś szczególnie dobrze drzewa, które zmieniają liściom kolor*. Wbrew coraz bardziej szarej barwie nieba (gdy jechałam wczoraj na światłowód, by prowadzić warsztat o dbaniu o siebie, nad sobą miałam gorejące czerwienią i pomarańczem chmury – jak serdeczne i definitywne pożegnanie lata). Bez światła …