Świętowanie życia – przy capuccino i bez

Dzień dobry, tu Małgosia! Już po porannej kawie jesteście? ☺️ Pamiętacie, że we Włoszech capuccino tylko do południa, potem to obciach? (Och, podczas tegorocznych wakacji byłam w związku z tym bardzo obciachowa i zamawiałam capuccino o każdej porze dnia i nocy 🙂 19 lipca świętowałam swoje 50. urodziny z postanowieniem, …

Kolejny początek

Deszczem we wszystkich postaciach, od mżawki do regularnego opadu, objawił się wrzesień. Dziś wita szkoła. Już stajemy w blokach startowych, już zaraz wystrzał, który zamieni nas w szoferów naszych dzieci, a nasze dzieci w podopiecznych placówek. Czując skurcz w żołądku, jak to będzie ze wstawaniem, zdążaniem i wyrabianiem się, jednocześnie …