Lecząca relacja, która wspiera autonomię

Garść myśli z ostatniego zjazdu Szkoły Psychoterapii – piszę o nich w ramach praktykowania bardziej świadomego życia. By nie stawało się „odhaczaniem” z listy zadań, ale przeżywaniem, uobecnianiem się w moim własnym życiu. ☘ To, co popsuje się w relacji, musi zostać domknięte w relacji. Domknięcia nie da nam opowiadanie …

Ciało, które wychodzi z przetrwania

Już samo opisywanie tego nowego projektu sprawiło mi mnóstwo radości. Wierzę, że będzie niósł ulgę i zapracowanym, i zestresowanym, i zmęczonym przebywaniem we własnej głowie. Ponieważ idzie lato – miejmy nadzieję, że cieplejsze niż majo-czerwiec, który chłostał nas po karku lodem i spowodował opóźnienia w robieniu w szafach wielkiej wymiany …

„Podróż z doświadczoną przewodniczką”

Gdy dostałam maila od Gosi Stańczyk, że napisze rekomendację na okładkę mojej książki, suszyłam w łazience włosy i słuchałam ścieżki dźwiękowej do „Slumdog Millionaire”. Na zawsze zostanie mi w pamięci ten hinduski rytm i to, że jednocześnie zaczęłam ze szczęścia płakać i tańczyć. Od webinarów Gosi – pierwszego słuchałam siedem …

Czuły opiekun w sercu dorosłego

Jaką mamę ma dziecko w Tobie? Ta krucha istotka, która mimo swojej delikatności tyle przetrwała? Mała dziewczynka, która zawsze musiała być grzeczna albo nie była grzeczna wystarczająco? Zgubiła się w sklepie albo dostała dwóję ze sprawdzianu? A może była za dużo sama i nie miała komu powiedzieć, że się z …

Można już zamawiać książkę z dedykacją <3

Można już zamawiać moją najnowszą książkę „Czuję, więc żyję. Przewodnik po trudnych emocjach”! Ja napiszę dla Was dedykację, autograf i ślicznie ją zapakuję. Wzruszam się i emocjonuję ogromnie – i przypominam sobie, jak jesienią pisałam pierwsze akapity, wyobrażając, że rozmawiam z Wami. Tak tę książkę zobaczyła swoimi oczami Ania Salawa, …

Świętowanie końca i początku

W Poznaniu też w ostatni weekend była polska zima, z lodowatymi temperaturami i zacinającym deszczem. Przyjechałam w sobotę rano po egzaminie, który trwał 3h poprzedniego dnia wieczorem, online, i mimo zapowiedzi był trudny. Zdałam! 💚 Odjęło mi to worek stresu, który nosiłam ze sobą przez ostatni tydzień. W drodze na …

Głowa wolna od nadmiaru spraw

A wiecie, że na ostatnim „Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką” malowałyśmy farbami akrylowym na płótnie? 🖼️🖌🎨   Bawiłyśmy się przy tym jak dzieci i szukałyśmy takich cząstek nas, z którymi najbardziej chciałybyśmy wejść w kontakt.   Co mówiły uczestniczki?   🌼 „Nie pamiętam, kiedy ostatnio doświadczyłam tak głębokiego skupienia i …

Przestronny, jasny, mój własny

Na skutek trudnych doświadczeń metraż staje się bardzo ciasny – tak napisałam o naszym wewnętrznym domu „po przejściach” w opisie grupy rozwojowej, w której będziemy się zajmować tą przestrzenią. Nic dziwnego, nasze poczucie bezpieczeństwa maleje, gdy tracimy wiarę w możliwość ochrony siebie. A potrzebujemy przecież oddechu. Miejsca w sobie, by …

Domykanie „niedokończonych spraw”

Z wieczornej gestaltowej lektury: ,,,«Niedokończone sytuacje» lub «niedomknięte gestalty» są rezultatem efektu Zeigarnik, zgodnie z którym niedokończone lub przerwane zadania są lepiej i częściej zapamiętywane niż działania zakończone (…). W prawdziwym życiu możemy zauważyć, że istnieje duża różnica między zadaniami, które próbujemy rozwiązać i których nie kończymy, a wydarzeniami, które …

Kieszonkowy, obecny, wspierający coach :)

Niezwykle rzadko sięgam po ChatGPT, ale to dało mi wiele radości. Poznajcie coacha w wersji pudełkowej 💚 Czy jestem produktem sprzedaż? Nie. Mimo że osoby, które do mnie przychodzą, płacą za sesję, nie sprzedaję siebie. Jesteśmy tu razem w relacji. W której zastanawiam się – a dobrze, jeśli przychodzi mi …

Kto kocha Ciebie w Tobie?

„Ale najważniejsze pytanie brzmi: kto w Tobie kocha Ciebie? Czy jest taka cząstka, która, bez względu na wszystko, staje po Twojej stronie i Cię chroni? Wspiera Cię, mówiąc do Ciebie głosem pełnym otuchy? Otacza czułym, wrażliwym wzrokiem i potrafi prowadzić i do odważnych czynów, i do ukojenia w trudzie? To …

Dziecko i ochroniarz Queen of England

Przy sobocie, której dynamika kompletnie odbiega od normalnego dla mnie rytmu (zamiast „ogarniać”, pojechałam z córką na zumbę, a potem odsypiałam późny powrót z prowadzonego poprzedniego dnia warsztatu) – wychodzę w końcu do ogrodu. To moja strefa wytchnienia, rozładowania napięcia przynoszonego z pracy, zabawy. Jednocześnie wychodzi do ogrodu razem ze …