Notatki o Gestalcie

Wracam ze Zjazdu jak z innej planety – jesiennej, cudnej, pełnej odkryć i zachwytów – na inną moją drogą planetę. Gdy ją po powrocie na nowo oswajam i ogarniam, także w czysto fizycznym sensie (w końcu nie było mnie przez cały weekend, a zeszły tydzień był bardzo krótki), jednocześnie układają …

Relacja chroniąca osobistą godność

Relacja, która wytwarza się w coachingu, podkreśla godność osób w nią zaangażowanych. Godność klienta, który wnosi swoje wrażliwe historie i pytania. Coach chroni tą godność przez to, że nie robi sobie o kliencie żadnych założeń. Przyjmuje go z akceptacją i szacunkiem. Jest dla niego pomocą w orientowaniu się w jego …

„No i po się w ogóle odzywasz?”

– No i po co się w ogóle odzywasz? – słyszę głos chłopca, na oko 9-letniego, który zwraca się do kolegi. Kopią razem piłkę na podwórku ładnego osiedla. Widzę ich, gdy zamykam za sobą bramę po wyjściu z własnej terapii. Późno już, zaraz pewnie rodzice pewnie zawołają ich do domu. …

Tworzy lub daje przestrzeń na ciszę

„Coach jest w pełni świadomy i obecny przy kliencie, przyjmuje styl otwarty, elastyczny, pewny i ugruntowany. 1. Pozostaje skupiony, uważny, empatyczny oraz wrażliwy na klienta. 2 .Wykazuje się ciekawością podczas procesu coachingowego. 3. Zarządza własnymi emocjami, by być obecnym przy kliencie. 4. Wykazuje pewność podczas pracy z silnymi emocjami klienta …

Jak się czuje Twoja potrzeba kontaktu?

Może stanęłaby na przystanku i pojechała gdzieś, dokądś? Może próbowała wiele razy zamachać do ludzi, ale była zbyt cicha i jej nie zauważono? Może opowiada o pogodzie i pieleniu grządek, ale chowa wszystko to, co istotne i nie daje siebie zobaczyć? Może zasłania ją taka część Ciebie, która ciągle żartuje …

Czym zapełniasz pustkę po kontakcie?

Na warsztacie na temat „robienia sobie wioski”, który towarzyszył pierwszym dniom otwartym na początku istnienia Wyspy Mocy we Wrocławiu, jej założycielka, Ola Mroczko, zadała uczestniczkom pytanie: „Czym wypełniasz pustkę po kontakcie z drugim człowiekiem?”. Było to bardzo mocne pytanie. Bardzo też odważne. Bardzo ze mną ono zostało. „I, of all, …

Potrzeba kontaktu jak potrzeba słońca

– Co dzisiaj widziałeś najpiękniejszego? – pytam 9-letniego syna, który rano oglądał bajki, gdy ja rano pracowałam. Teraz jemy razem śniadanie, które zrobił sobie i mi. – Ciebie – odpowiada Pawełek. Ach, myślę sobie, jak to poruszająco i miło być tak zobaczoną. I myślę sobie, że to dzięki temu, że …

Oleandry i pierwszy zjazd Szkoły

Chcę się podzielić z Wami kilka najważniejszymi myślami, jakie zabrałam z pierwszego zjazdu Wielkopolskiej Szkoły Psychoterapii Gestalt. Podczas którego szczęśliwie wszystko, co robimy, jest uczeniem się psychoterapii, leczącego kontaktu z drugim człowiekiem, kontaktu z sobą samym. ☘️ Mechanizm obronny to „twórcze przystosowanie do rzeczywistości” (które coś nam dawało i którego …

Kiedy „Bój się i rób” nie działa

Wspiera. Organizuje. Zachęca.   Albo też:   Odbiera sprawczość, wprowadza chaos, ogranicza.   Wszystko to pomyślałam o lęku. Może współpracować z rozsądkiem, kreatywnością i sprawczością na naszą rzecz.   Kiedy jednak jest nadmierny, odbiera zdolność logicznego myślenia i wpycha nas w postawę, od której nasze życie może się tylko kurczyć: …

Cztery wanny na metr sześcienny

U nas, to znaczy na Dolnym Śląsku, mają w najbliższych dniach spaść cztery wanny wody na metr kwadratowy. W gotowości jest wojsko, policja i straż pożarna i dostajemy wszyscy na telefony alerty. Dostajemy też kataru, zapalenia zatok, migren i ciśnienia niskiego tak, jak nisko może spadać poczucie własnej wartości wśród …

Lęk jak mroźny niż genueński

Jak nagły niż genueński, który nadciągnął nad Polskę i zmroził nas chłodem i zalał deszczem – lęk może zalewać i zamrażać. Przychodzić w momentach, których nie chcemy (choć nieraz już bardzo dobrze je znamy, bo tworzą wzory – jak paisley, który tak lubisz na sukience). Lęk to opiekun, który przynosi …

Huk i spodziewanie się

Po zawiezieniu Pawełka do szkoły zmierzam autem ciasnymi ulicami naszej wsi i widzę idącą chodnikiem z dziećmi znajomą z zumby. Robię dla nich miejsce, chciałabym powiedzieć „Cześć” i wtedy słyszę z lewej strony huk. Huk, który wyrwałby ze snu śpiącego, postawił go na nogi i kazał zasalutować co najmniej. W …