By umieć żyć pojedynczo
Potrzebujemy drugiego człowieka, by umieć żyć pojedynczo. Od zarania naszych osobistych dziejów, by móc cokolwiek dobrego pomyśleć o sobie i świecie, potrzebujemy wyregulowanego, obecnego, troskliwego drugiego. By móc nauczyć się regulować emocje, obiektywizować nasze myśli i odnajdować w sobie samych bezpiecznego, mądrego, kochającego opiekuna. Potem, przez nasze góry i doliny, …