Z myślami przy sąsiadach
Czwartkowa data miała mi się kojarzyć inaczej – z zaskakującym dla mnie samej powrotem w końcu na salę, do spotkań na żywo z ludźmi. (Zaskakującym, bo choć na liście moich marzeń na ten rok wpisałam „znalezienie miejsca stacjonarnego”, nie przypuszczałam, że jakiekolwiek moje marzenie może się tak szybko spełnić). Niestety …