Uczucia, malowanie i chwila obecna

Wczoraj wieczorem z dziewczynami z grupy „Kulturka” (dzięki Wam wielkie!!!) poszłam na film. Poszłam, mimo że (dlatego że) nie miałam czasu. Uczę się ostatnio, że rzeczy ważne potrzebuję robić właśnie dlatego, że nie mam czasu. „Małe miłości” to oficjalnie film o relacji (trudnej jak cholera) matki i (walczącej o autonomię …

Płacz, który leczy rany

„Michał od dziecka przechodził trening niepłakania. Gdy uczył się jeździć na rowerze, jego tata stosował znaną Michałowi zasadę 'liczę do trzech’. Tyle miało zająć Michałowi pozbieranie się po upadku. Nieważne, że stłuczone kolano krwawiło i bolał nadgarstek. Jego ojciec liczył do trzech, a następnie obracał się na pięcie i odchodził. …

„Podróż w głąb siebie”

Dajecie mi znać różnymi kanałami, że „Czuję, więc żyję” Was porusza, daje do myślenia, inspiruje 💚 Porusza to i mnie, i daje mi poczucie sensu. Pisanie bowiem książki to piękna i bardzo intensywna, ale w ogromniej mierze bardzo samotna podróż. Pojawiają się też pierwsze recenzje – na portalu LubimyCzytac.pl znajdziecie …

Uzbrojenie, gdy brak wsparcia

Chodzą za mną już X czasu myśli o wyzwaniach w świecie mężczyzn i chcę się nimi z Wami podzielić. Może z okazji Dnia Ojca. Jakiś czas temu przypomniał mi się brytyjski aktor, którego bardzo lubiłam w latach nastoletnich. Był wówczas młodym chłopakiem, który wypływał na fali popularności i pociągała mnie …

Rozmrażanie ciała, by mogło poczuć

Dlaczego w mojej najnowszej książce o uczuciach znalazło się ciało i tyle jest o nim mowy? Ponieważ bez dobrego połączenia z ciałem nie można wiedzieć, co się czuje. Złożone, ważne uczucia przykrywa złość albo skuwa lodem zamrożenie. Energia rozlewa się w każdym kierunku, jak wtedy, gdy zaczynamy pod wpływem emocji …

Od ciała do spokoju głowy

Bessel van der Kolk w swojej wspaniałej książce „Strach ucieleśniony” (The Body Keeps the Score) opisuje dwa modele terapii stresu pourazowego, czyli stanu przewlekłego stresu, w jakim znajduje się człowiek, który doświadczył traumy. Pierwsza z nich, „top-down”, polega na obejmowaniu czucia rozumieniem, przetwarzaniu wspomnień, czyli na tym, co możemy zdziałać …

Głos w brzuchu i gardle

16 czerwca byłam gościem na żywo w porannej audycji Radia Warszawa. Choć łączyłam się przez telefon (wolę radio twarzą w twarz!), była to bardzo dobra rozmowa. Udostępniam ją Wam dopiero teraz, bo nie wiedziałam, jak znaleźć link. A gdy znalazło go Wydawnictwo Promic, zastanawiałam się, jak mi jest z tym, …

Napięte ciało i zmęczona głowa

Twoje i moje ciało pewnie lepiej wie, czym jest natłok myśli albo odciśnięte od siedzenia krzesło. Zastyganie w zamartwianiu albo zdążanie na czas. Gdy jednak spytasz je, jak się ma w tych trybach – odpowie, że ma się źle. Ciało, które doznaje ciągle napięcia i niewygody, nie może podać głowie …

Zasiedlanie krainy „pomiędzy”

Napisałam dzisiaj do odbiorców mojego mailingu z mojego piątku, który jest „pomiędzy” wolnymi dniami – o byciu „pomiędzy”. Właściwie większość naszego życia, gdyby policzyć w godzinach – dzieje się „pomiędzy”. „Pomiędzy” to kraina, w której nie wydarza się nic wielkiego. Żaden posłaniec nie przybywa z przełomowymi wiadomościami. Zjadamy kanapkę z …

Lecząca relacja, która wspiera autonomię

Garść myśli z ostatniego zjazdu Szkoły Psychoterapii – piszę o nich w ramach praktykowania bardziej świadomego życia. By nie stawało się „odhaczaniem” z listy zadań, ale przeżywaniem, uobecnianiem się w moim własnym życiu. ☘ To, co popsuje się w relacji, musi zostać domknięte w relacji. Domknięcia nie da nam opowiadanie …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Iluzja pilności „na zawał serca”

Gdy wsiadam w końcu do opóźnionego niemiłosiernie Intercity relacji Gdynia-Praga, opadam na siedzenie i czuję, jak ulga rozlewa się po moim ciele. Nie tylko natrudziło się drogą z walizką, a potem staniem w upale z plecakiem, ale też wymęczyła je niepewność, czy i gdzie dojedzie mój skład, i w jaki …

Dobrostan i Baltic Express

Miałam do Was pisać o dobrostanie. Siedzę jednak w pociągu Baltic Express, relacji Praga – Gdynia Główna, w którym ludzie siedzą, stoją, grupy młodzieży rozmawiają głośno w różnych językach, puszczają muzykę (wycieczka szkolna?). Jadę na pierwszy zjazd drugiego roku w Wielkopolskiej Szkole Psychoterapii Gestalt. Po prawdzie jest tak ciasno, że …