Zobacz mnie

Jechałam autem, a poboczem jechał rowerem starszy pan. Wiało, więc z wysiłkiem naciskał na pedały. Na jego szaroburej kurtce powiewała żółta odblaskowa kamizelka z niemal całkiem już wyblakłym napisem na plecach: „zobacz mnie”. Jak mocno mnie to wewnętrznie zatrzymało. Pewnie wszystko razem: pogoda, niepewność drogi bez pobocza, wiek tego człowieka, …

Dwa zdjęcia

Nasza córka zrobiła nam ostatnio dwa zdjęcia (są pod tekstem). Zobaczyłam je dopiero na karcie pamięci aparatu. Na pierwszym idziemy z Andrzejem, trzymając się za ręce. Trochę pochyleni, więc wcale nie tacy pod wrażeniem własnych sukcesów. Raczej doświadczający ciężaru rozmaitych spraw. Raczej wyglądamy jak ludzie, którzy trochę już pożyli. Wiele …

Więzi zamiast relacji

Przyszła pora na zmiany na stronie. Zmiany dojrzewały powoli, razem z autorką. Tytuł „o relacjach w domu i w pracy” przestał dla mnie oddawać istotę tego, kim jesteśmy i czego potrzebujemy do życia: więzi. Słowo „relacja” ma zbyt wiele znaczeń. Etymologicznie oznacza tyle, co zdanie sprawy o czymś. Świetnie funkcjonuje …

Wewnętrzne dziecko

Nosimy je w sobie. Jest wewnętrzną pamiątką tego, jak się czuliśmy jako dzieci w swoim domu, w więziach, jakie tworzyli z nami rodzice czy inni dorośli opiekunowie. Ujawnia się automatycznie, nie trzeba być świadomym jego obecności. Komuś upada na ziemię szklanka i jednocześnie wymyka mu się „jestem głupi!”. Zapominasz kluczy …

Spożytkuj swój gniew

Choćbym nie wiem ile napisała już o gniewie, ciągle mam poczucie, że to początek tematu. Historia zna tak wiele momentów, gdy strasznie szkoda, że ktoś się wściekł, ale równie wiele, że to tragiczne, że nie wściekł się nikt. Wiele zmiatanej pod dywan krzywdy można by zatrzymać, gdyby pozwolić sobie się …

Zdradzeni przez ojca

„Błędem, który często popełniają osoby cierpiące na problemy z poczuciem własnej wartości, jest przekonanie, że jesteśmy godni szacunku tylko wtedy, gdy jesteśmy godni podziwu” (Christophe Andre) – taką myślą podzieliła się na swojej stronie Pracownia Humani. Praca od wielu lat w sferze tematyki tzw. work-life balance doprowadziła mnie do punktu, w …

Gniew

W starannym wykształceniu nie otrzymujemy najczęściej okazji do rozwoju tej kompetencji – radzenia sobie z gniewem. W małżeństwie i rodzinie boli to potem bardzo. Ileż kłopotu sprawia niewyrażony lub nieumiejętnie wyrażony gniew. Tłumiony, który potem wykwita wielkimi wybuchami; albo ubrany w ciche dni, dąsy i sarkazm, lub przetaczający się jak …

Pytanie, które otwiera

Chaos w głowie, irytacja, zmęczenie, poczucie przytłoczenia. Albo coś innego: smutek, poczucie zagubienia, dezorientacja. „Źle mi, ale nie wiem czemu”. Znacie takie stany? Wiecie, co wtedy robicie, jak reagujecie? To może teraz z innej strony. Pomyśl o kimś innym niż ty. Ktoś bliski nie umie sobie znaleźć miejsca. Może wyrzuca …

Odsłonić własne serce

Te rzeczy pozornie słabe i małe wymagają jednak wielkiej odwagi. Łatwiej jest powiedzieć: „Czy zawsze tak późno musisz wracać z pracy?” albo że „obchodzi Cię tylko ten Twój projekt” niż „czuję się dzisiaj jakaś rozbita, czy mógłbyś spędzić ze mną trochę czasu?” Łatwiej wypalić: „Czy w tym domu tylko ja …