Opiekun osoby dorosłej Vol. 2

Napisałam parę lat temu tekst zatytułowany „Opiekun osoby dorosłej”. Pamiętam, że miał on duży odzew i myślę sobie dzisiaj, że nic dziwnego. Bo opiekun osoby dorosłej, gdyby taki zawód istniał, zabierałby Ci z rąk telefon o 21:00 i szykował wygodną poduszkę do relaksu z dobrą książką, muzyką, śpiewem ptaków albo …

Między nami, kobietami

Czego potrzebujesz jako kobieta? Ja – empatii, troskliwego spojrzenia i spowalniania (bo nawykowo przyspieszam jak TGV i dopiero co wsiadłam w Paryżu, a już jestem pod Lyonem). Uznania, że mogę czuć złość albo smutek. Bycia widzianą i słyszaną. Prawa do głosu i przestrzeni, by ten głos mógł się podgłaśniać – …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Księga pamiątkowa naszych myśli

Nasze myśli nie biorą się znikąd. Od najmłodszych lat dzieci wyciągają wnioski na temat siebie samych, ludzi, świata. Kiedy otacza je emocjonalne bezpieczeństwo i przewidywalność, wnioskują, że świat jest bezpiecznym miejscem. Kiedy mogą liczyć na wsparcie, kiedy doświadczają trudności, wnioskują, że więzi są najlepszym oparciem, które pozwala iść do przodu, …

Wewnętrzny ekosystem

Kiedy podpisuję własnym nazwiskiem cytat na grafice, mam na ten temat różne myśli. Część z nich powoduje mój dyskomfort, napięcie w ciele i nieprzyjemne uczucia. Inna część jest bardziej o tym, że wśród moich znanych i lubianych autorów akurat nie znalazłam dzisiaj sformułowania, którym chciałabym się z Wami podzielić. Nasze …

Playlisty naszych myśli

Nosimy razem ze sobą wszędzie playlisty naszych myśli. Są z nami tak samo jak ulubione piosenki ze Spotify, jak radio włączane w aucie, by szybciej minął korek. Choć w tym mamy więcej wolności: gdy jakiś utwór nam skrzypi, przełączamy częstotliwość. Osłuchała się już po tysiąc razy puszczana na stacji z …

Zamiast osamotnienia – rozmowa

Dziś Dzień Walki z Depresją i rano przywitał mnie piękny obrazek autorstwa @AndrzejRysuje – na którym parasolem na chmury i burze własnych myśli staje się dialog. Przyznam Wam, że w moich wyobrażeniach najważniejszą rolą „Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką” jest wyciąganie ludzi z samotności (w której możliwy jest jedynie dialog …

„Rebel”, który wspiera naszą dojrzałość

Jutro ostatki i jutro też spotyka się wtorkowa grupa „Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką”. Będziemy się na nim przyglądać tej części nas samych, która dba o naszą odrębność. Nie ma jej w książce Natalii de Barbaro, ma tam swoją krewną w postaci Dzikiej Dziewczynki, którą będziemy zapraszać do Kręgu na …

Gdy autentyczność zagraża więzi

Dzieci są zawsze w pozycji zależnej od swoich dorosłych opiekunów. Nie są w stanie pójść ze swoimi potrzebami gdzie indziej – zaczynając od tego, by ktoś je nakarmił i zapewnił dach nad głową, kończąc na fundamentalnej potrzebie, by ktoś je kochał i chronił. Kiedy nie mogą się złościć, przestają ujawniać …

„Jest pani zła”

Kiedy moja terapeutka mówi mi „Jest pani zła”, bywa, że bardzo się dziwię. Wydaje mi się, że opowiadam o sytuacjach, w których czuję smutek albo bezsilność. Coś jednak z mojej mimiki twarzy, napięcia w moim ciele lub właśnie „zgaśnięcia” oznak witalności musi komunikować, że chodzę naokoło złości. Że ją obchodzę. …

Szybko, szybciej, jeszcze szybciej

W szkole – poganiają nas. W pracy – poganiają nas, albo poganiamy się sami. Autorka książki „Chłopki” pisze, że wisi nad nami smagający kiedyś, wieki temu, bat. Pośpiech, rywalizacja, lęk przed oceną – wpychają nas do trybu przetrwania. A tam jest jedynie przetrwanie. Nie ma rozwoju, nie ma doświadczania własnej …

Historie złości niewidzialnych dzieci

To jest mała Lusia z książeczki pt. „Grzeczna”, która ma status białego kruka. Myślę sobie, że może dlatego, że powinna być sprzedawana w księgarniach jako elementarz dla dorosłych, a nie książeczka dla dzieci. Które dziecko chciałoby czytać o dziewczynce, która była tak grzeczna, że aż znikła? W domu Lusi nie …

Cisza, w której można pomieszkać

To kilka rekwizytów z ostatniego „Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką”. Niestety jestem tak zajęta tym, co tu i teraz, że zapominam robić zdjęcia podczas spotkań. I zajęta nie tylko tym, by przynieść z auta mandarynki, które w nim zostały. Gdy w piątek padło ostatnie zdanie, zapadła po nim cisza. Wygodna, …