Zaopiekowanie zamiast znieczulania

Wczoraj byłam u dentysty. Dostałam znieczulenie, bo trzeba było wyjąć nerw. Nie wiem, czy na skutek mojego przerażenia (nigdy wcześniej nie przechodziłam takiego zabiegu) czy z powodu lęku dentystki – znieczulenie było końskie. Po trzydziestu sekundach miałam wrażenie, że staje mi serce, a ja zaraz odlecę albo dostanę zapaści i …

Czekolada

Krąży co jakiś czas po internetach taka maksyma, że „nie jesteś czekoladą, nie każdy musi ciebie lubić”. Zatrzymuje mnie to zdanie chyba nie z powodu pewnej pociechy, jaką niesie. Bo zastanawia mnie w nim bardziej dostrzeżenie tej potrzeby, żeby jednak być lubianym. To ważna potrzeba, zupełnie fundamentalna: potrzeba przyjęcia, bezwarunkowej …

Dzieci nie muszą być dorosłe

Kiedy dziecko nie może być dzieckiem, gdy jest na to czas, zostaje nim na zawsze – nieszczęśliwym, osamotnionym i uwięzionym w dorosłym ciele. Dlatego naprawdę nie ma sensu, by dzieci za młodu stawały się kopiami maleńkich dorosłych, według rozmaitych pomysłów na to, co jest w dorosłym, „efektywnym” (cokolwiek to znaczy) …

Dlaczego ładowanie akumulatora jest ważne

W skrócie – ponieważ dzieci się nami nie zaopiekują. Nie zstąpi też z nieba anioł, który powie: odpocznij (a może mówi to bardzo cicho cały czas, tylko trudno go usłyszeć). A przecież często potrzebowalibyśmy usłyszeć właśnie to. I usłyszeć zanim wskaźniki na panelu pokażą: „zero zasobów”. Na zerze zasobów jest …

Nasze dzieci i dzieci w nas

Łatwiej jest nam mówić „tak” dzieciom i wierzyć im, gdy odkrywamy dziecięce części samych siebie. Gdy zaczynamy zauważać to, co w nas zaciekawione, zmęczone albo głodne. To, co chciałoby się przytulić, beztrosko przebiec na bosaka po trawie i pochylić nad motylkiem, który przysiadł na liściu. Gdy otwieramy się na to, …

Dorosłe sprawy, dziecięce potrzeby

Czasami „nie” rodzica wielokrotnie wypowiadane wobec dziecka wynika z równie często powtarzanego „tak” wobec innych dorosłych. „Tak” dla szefa, który ma nierealne wymagania, na którego nie można się wkurzyć, któremu nie można odmówić wykonania dodatkowych zadań. „Tak” dla znajomych, z którymi bez względu na okoliczności wypada się spotkać. „Tak” wobec …

Dzień dla siebie

Nie umiem dokładnie tego policzyć, ile to dni – ale od początku wakacji jestem cały czas ze wszystkimi naszymi dziećmi 24/7 (tylko jedną dobę podróżowałam sama w celach nagłej interwencji medycznej). Od początku wakacji przemieszczamy się, przepakowujemy, zmierzamy i wracamy. Kocham być w kupie. Uwielbiam wręcz. Wakacje są dla mnie …

Żeby złość nie krzywdziła dzieci

Pod wrocławskim centrum handlowym doszły do moich uszu słowa taty, skierowane do dzieci, którym nie mogłam dać wiary i które wywołały mój wielki ból. Opisałam to zdarzenie tydzień temu TU [KLIK], zastanawiając się, co robić ze starymi skryptami, które piszą dialogi rodziców z dziećmi, układając w te same komiksowe chmurki …