„No i po się w ogóle odzywasz?”
– No i po co się w ogóle odzywasz? – słyszę głos chłopca, na oko 9-letniego, który zwraca się do kolegi. Kopią razem piłkę na podwórku ładnego osiedla. Widzę ich, gdy zamykam za sobą bramę po wyjściu z własnej terapii. Późno już, zaraz pewnie rodzice pewnie zawołają ich do domu. …