Toksyczna męskość

To, jak przeżywamy siebie samych – jako kobiety i jako mężczyźni – ma wielki wpływ na to, jakie tworzymy wzajemne odniesienia. Napisałam o toksycznym modelu męskości i o połamanych relacjach z ojcami, które go wzmacniają [KLIK]. A pozytywnie? Pomaga myślenie o tym, że mamy wspólne fundamentalne ludzkie potrzeby, spośród których …

Krzyk

Krzyk – to język bezsilności i poczucia braku wpływu. To język poczucia braku znaczenia, którym ktoś wyraża swój ogromny żal z powodu bycia niebranym pod uwagę. Często to poczucie jest pamiątką z dzieciństwa, w którym dzieci i ryby głosu nie miały. Pamiątką wielu otrzymanych dowodów, że nic się nie znaczy. …

Jak będziesz jeść na stojąco, to będziesz mieć grube nogi

Takie pamiętam słyszane tu i tam zasady, z dzieciństwa doby kryzysu i przełomu. „Jak będziesz jeść na stojąco, to będziesz mieć grube nogi”. To mnie jakoś ostatnio zatrzymuje i zastanawia. Ta intuicja pokoleń walki o przetrwanie, która zaczęła się w Polsce wieki temu, i choć skończyła Okrągłym Stołem, jakby trwała …

O co nam chodzi

Kolega zapytał mnie wczoraj: „a o czym będą te warsztaty?” Zastanowiłam się chwilę, jak to ująć najkrócej, bo szliśmy w zimnie po ulicy, nad którą wisiało niebo zapowiadające deszcz. „Wiesz, będziemy próbowały się zorientować, o co nam chodzi”. „Aha. Bo widzisz, ja zacząłem w weekend majowy czytać książkę, którą mam …

Poradzić sobie ze sobą

Możemy nie dostrzegać subtelnych form ucieczki od siebie, jakie kryją się w tworzeniu alternatywnych „ja”. Ktoś, kim powinienem być. No i jeszcze słyszane tyle razy: „Bądź najlepszą wersją siebie”. Zawieszeni między pełną niepowodzeń przeszłością a idealną przyszłością („future perfect, past tense”, jak pisała Zadie Smith w „Białych Zębach”) – możemy …

Echo dziecięcych nagród i kar: dorosłe nawyki

Długo chodził za mną ten temat, albo ja z nim. Ciekawe, czy umiecie znaleźć w tym coś o sobie? Czy Wam się to sprawdza? Napisałam o tym, jak kary i nagrody naszego dzieciństwa zamieniają się w nawyki dorosłego życia. Można przeczytać TU [KLIK]. Limit długości artykułu pozwolił mi napisać tylko …

Pierwsza edycja „Drogi do siebie samej”

Przygotowanie nowego cyklu rozwojowego zajęło mi dwa lata. Potrzebowałam tego czasu poszukiwań, spotkań z innymi i z samą sobą, by móc się podzielić tym, co odkrywam. Warsztaty „Droga do siebie samej” składają się z sześciu spotkań – dlatego, że wierzę, iż przynajmniej tyle potrzeba, by mogły się w nas zacząć …

Tam, gdzie zawstydzenie spotyka się z miłością

Ogromnie porusza mnie w Wielki Czwartek gest umycia nóg. Gdy myślę o tym geście – obmywania – przychodzą mi na myśl obrazy pełnego delikatności kąpania noworodka. Obmywania twarzy umorusanej jedzeniem dwulatkowi. Pomagania w myciu ubłoconych rączek trzylatkowi. Myślę o przemywaniu skaleczeń. O pochylaniu się nad kimś obłożnie chorym, kto sam …

Przedświąteczny dom

Święta uruchamiają w nas wiele ze wspomnienia domu. Bardziej jeszcze wydaje mi się trafna obserwacja jednej z uczestniczek warsztatów, że pamięć własnego domu może sprawiać, że chcemy zachować wszystko to, co było dobre i piękne, a zarazem zrobić zupełnie odwrotnie te rzeczy, które zapisały się we wspomnieniach jako ciężar. Jasne, …

Kim jestem dla siebie?

Mam wrażenie, że to nie jest popularna metoda robienia podsumowań, mimo że dotyczy czegoś ogromnie ważnego, wobec którego nasze bycie z innymi jest wtórne. Słyszymy, że „dom wewnętrznie skłócony nie ostoi się”, nie zawsze mając świadomość, że pierwszym domem, w którym wydarzają się spękania, konflikt, agresja i odrzucenie może być …