Zobacz mnie
Jechałam autem, a poboczem jechał rowerem starszy pan. Wiało, więc z wysiłkiem naciskał na pedały. Na jego szaroburej kurtce powiewała żółta odblaskowa kamizelka z niemal całkiem już wyblakłym napisem na plecach: „zobacz mnie”. Jak mocno mnie to wewnętrznie zatrzymało. Pewnie wszystko razem: pogoda, niepewność drogi bez pobocza, wiek tego człowieka, …