Rozgrzać światy skute lodem
Taki widok z okna przywitał mnie wczoraj rano. Trochę jak ilustracja z rosyjskiej bajki, którą pamiętam z dzieciństwa, trochę jak uśmiech przyrody, która jednej nocy może wszystko tak cudownie przemalować. Ale że byłam po kiepskiej nocy i głównym odczuciem w ciele było niewyspanie, moje myśli pobiegły do tematu, który bliski …