Zarządzanie czasem i jazda na oparach

Ponad sześć lat temu w moim życiu pojawiła się „to-do-list”. Ponieważ wydłużała się z dnia na dzień, miałam nawet patent kupowania notesów składających się z bardzo długich pasków papieru. Listy stanowiły czasem całe pliki tych kartek, zwłaszcza gdy zadania przechodziły z jednego dnia na drugi. Był to imponujący lot komety. …

Uczynić z emocji sprzymierzeńców

By emocje stawały się sprzymierzeńcami, a nie sabotażystami naszych życiowych celów, przydają się dwa podejścia. Z jednej strony potrzebuję słuchać swoich emocji, by wiedzieć, co ja w ogóle czuję. Bieg przez życie drastycznie zubaża paletę uczuć: mogę jechać na czymś, co nazywam przygnębieniem, irytacją czy frustracją, dodając, że to czy tamto …

Dla Ciebie pokocham siebie

Przez ostatnie lata zajmowało mnie bardzo odkrywanie relacji w małżeństwie – jako miejsca, w którym egoizm ustępuje pewnemu zaskoczeniu: że druga osoba jest oddzielna, że ślub nie daje prawa kierowania mężem czy żoną, że relacja odżywa, gdy pojawia się w niej szacunek i akceptacja dla inności drugiego. Pięknie opisywały to …

Zespół – to nie cytryna do wyciskania wyników

„Żeby wszystkim CHCIAŁO SIĘ tak samo mocno”, „żeby CHCIELI tego samego”, „żeby było widać EFEKTY pracy” – to tak częste marzenia liderów i członków zespołów. Pokochałam Patricka Lencioniego dlatego, że pomógł mi odkryć Amerykę, dlaczego tak często jednak zespoły nie działają. Przeczytałam jego książkę* jednym tchem (a potem zabrałam się za kolejne). …

Nigdy nic mi się nie udaje

„Nigdy nic mi się nie udaje” – jak wielki to ciężar, żywić takie wewnętrzne przekonanie na swój temat, a zarazem – jaka to bezpieczna dewiza życiowa. Mówiłyśmy o tym w trakcie warsztatów: nie boimy się naszej niemocy, ona daje wielkie poczucie bezpieczeństwa. Jeśli „nic nigdy mi się nie udaje”, przebywam już tak …

Konflikt: budowanie mostu, nie muru

Zwłaszcza po weekendzie pewnie można by postawić znak zapytania przy piatkowej tezie, że brak konfliktu jest problemem. To raczej właśnie konflikt sprawia najwięcej kłopotu. Większość z nas marzy o dniach wolnych nie tylko od pracy zawodowej, ale przecież także od konfliktu. Konflikt kłóci się z ogólnym zarysem tego, czego pragnęlibyśmy …

Brak konfliktu jest problemem

Brzmi to dosyć kontrowersyjnie. Im więcej w naszym życiu, a zwłaszcza domu rodzinnym, doświadczyliśmy konfliktu w wersji „tornado”, po którym nie ocalało nic z zaufania, tym bardziej będziemy tęsknić za „krainą łagodności”, w którym ludzie mają uśmiechy jak z reklamy i ZAWSZE się ze sobą zgadzają. Podobnie im bardziej sklasyfikowaliśmy złość i …

Więź, która stwarza dojrzałego człowieka

Gdyby ktoś mnie zapytał, co dla mnie jest fundamentem wychowywania dzieci, powiedziałabym bez namysłu, że więź. Bez więzi cały „instruktaż” jest nieskuteczny. Jeśli zaś dziecko z rodzicem łączy głęboka więź – jest w stanie podążać za wymaganiami. Więź – to taka sytuacja, w którym dziecko doświadcza, że jest kimś kochanym, …

Bardzo krótki wpis o praktycznym zastosowaniu

Dzisiejszy wpis (poświęcony, zgodnie z obietnicą daną uczestniczkom warsztatów, tematyce relacji do siebie samej) będzie w zasadzie praktyką. Piszę go wczoraj. Jest już późno, dlatego piszę go krótko. Na podłodze umytej przez Andrzeja podczas mojej wieczornej nieobecności, za co jestem mu ogromnie wdzięczna, narysowałam flipcharty na wtorkowe spotkanie warsztatowe. Popijając …

Elementarz przywództwa według Wojtyły

Dlaczego poświęcam tyle pisania przywództwu? Z prostego powodu, wszyscy mamy/mieliśmy szefów i sami też jesteśmy w taki czy inny sposób liderami. Wszędzie tam, gdy pojawia się odpowiedzialność za innych, stajemy się przewodnikami. Dobre przywództwo będzie miało cechy zbieżne z rodzicielstwem; dobre komunikowanie się mamy z dziećmi czy motywowanie ich przez …