Rzeczy, na które nie mamy czasu
Na Dzień Mamy kuliłam sobie karnet na siłownię. Nie mam czasu na nią chodzić i właśnie dlatego zaczęłam to robić. Początki były i są nadal skromne – zumba kilka razy w tygodniu od Wielkanocy, nawet jeśli po drodze gdzieś mogę być tylko pół godziny. Namówiła mnie córka w Wielką Sobotę …