Różne sposoby
Myślę, że dla dzieci być widzianym znaczy „istnieć”. Albo „wiedzieć, że się istnieje”. Doświadczać bycia osobą. Potem mogą siebie widzieć, gdy stają się dorosłymi ludźmi. I dostrzegać innych. m #bliskidom
Myślę, że dla dzieci być widzianym znaczy „istnieć”. Albo „wiedzieć, że się istnieje”. Doświadczać bycia osobą. Potem mogą siebie widzieć, gdy stają się dorosłymi ludźmi. I dostrzegać innych. m #bliskidom
Można czuć się niewidzianym mimo mieszkania pod jednym dachem, pracowania w jednym pokoju, tworzenia jednego projektu. Można się czuć widzianym tylko w małym kawałku. Można patrzeć na innych kontrolnie, naprawczo, przez pryzmat wyobrażeń tego, co się „powinno”, „musi” i „trzeba”. Można patrzeć i nie widzieć. Można żyć w …
Bez bycia w kontakcie – nie ma relacji. Wiele dało mi Rosenbergowe odkrycie, że ocena ten kontakt odcina. I o tym rozmawiamy na warsztatach – jeśli w pierwszych naszych słowach jest ocena, wówczas to wszystko, co powiemy potem, nie zostanie już usłyszane. Ocena zamyka. Nie da się nią dopukać do …
Nie ma gwarancji, że wszystko będzie bajkowo szło jak po maśle, ale zawsze możemy próbować dać sobie to. Być dobrymi dla siebie. I kocham naprawdę słowo „siebie”, które ma tę dwoistość znaczeń: siebie samą/samego i siebie nawzajem. To i to – nie jedno kosztem drugiego. I myślę, że nie da …
Zainspirowała ten tekst dramatyczna dla mnie scena w sklepie. Z udziałem małego chłopczyka, wymęczonego i płaczącego, i jego mamy, która „stawiała mu granice”. I mam poczucie, że to milczenie otoczenia też jest o tym, jak bardzo żyjemy nadal w świecie podwójnych standardów: tego, co wolno wobec dzieci, i tego, jak …
Sylwia Włodarska zrobiła taki prezent! Do jutra do 20:00 możesz nieodpłatnie wysłuchać każdej z 15 rozmów, które złożyły się na konferencję online dla rodziców „Bliżej potrzeb, bliżej szczęścia”. Możesz wybrać te, które Ci umknęły albo posłuchać jeszcze raz. Dla mnie to słuchanie było ogromnie ubogacające. ❤️ Zrobiłam wiele notatek w …
Nie będę w tym tygodniu do Was zaglądać na blogu, bo znalazłam się w niezwykłym miejscu. Niby nadal w domu, w pracy albo na zakupach, a jednak jakby bardziej tu i teraz i ze sobą. Od wczoraj trwa konferencja on-line „Bliżej potrzeb, bliżej szczęścia”, organizowana przez Sylwię Włodarską z Bliskiego …
Aleteia w tym tygodniu opublikowała dwa teksty, których napisanie było dla mnie ważne. Pierwszy, z zeszłego roku, o tym, dlaczego strasznie św. Mikołajem, policjantem albo oddaniem dziecka panu na ulicy nie jest ani śmieszne, ani „lajtowe” (znajdziecie go TU [KLIK]), a drugi – o koncepcji „grzecznego dziecka” (TU [KLIK]). I …
„Jestem przybita, że tak to wyszło…” „Jeśli wszystko odkładasz na potem, to co się spodziewasz, że wyjdzie lepiej?” „I wtedy pękłam i nakrzyczałam na syna!” „Nie powinno się krzyczeć na dzieci”. „Nie widzę nadziei ani wyjścia z tej sytuacji”. „Gadasz się jak głupia nastolatka”. Kasownik. Ocena jest kasownikiem. Temu, który …
Czułość – słowo, które do mnie wróciło ostatnio w kilku miejscach kilka razy. Myślę, że często próbujemy wymyślić, czym ono jest lub powinno być względem kogoś drugiego, zanim poznamy to doświadczenie na sobie. Łatwo sprawdzić – gdy tłucze się szklanka, upada łyżka, spóźniamy się na autobus, zapominamy o wywiadówce. Albo …
„Jest mi tak bardzo smutno…” – „Zobacz do lustra, jaki masz ładny uśmiech!” „Jestem na niego wściekła!” – „Eee, nie przesadzaj, zrozum, że on nie chciał źle”. „Nie mam siły się za to zabrać…” – „Na pewno masz na to siłę, wystarczy jej poszukać”. Dewastacja. Taki termin usłyszałam w szkole …
„Boli mnie od kilku dni głowa…” – „Wiesz, a mi coś się stało w łokieć – ledwo żyję!” Znacie takie dialogi? Te drogi wielopasmowe? Drogi wzajemnego mijania, ale nie spotkania? Wchodzenia sobie nawzajem w słowo, by szybko wrzucić swoje, które tam tyle czekało, że trzeba to powiedzieć bez względu na …