Uczucia, malowanie i chwila obecna
Wczoraj wieczorem z dziewczynami z grupy „Kulturka” (dzięki Wam wielkie!!!) poszłam na film. Poszłam, mimo że (dlatego że) nie miałam czasu. Uczę się ostatnio, że rzeczy ważne potrzebuję robić właśnie dlatego, że nie mam czasu. „Małe miłości” to oficjalnie film o relacji (trudnej jak cholera) matki i (walczącej o autonomię …