Kryształowy pantofelek

Gdy wczoraj wracałam z ośrodka leczenia uzależnień Fundacji Nefesz w Ligocie Polskiej, mignął mi przy wiejskiej drodze krajowej „Kryształowy Dwór”. Na budynku dopisane było jeszcze „sala weselna”. Pałac miał być kryształowy, ale z elewacji odpadał tynk i wydało mi się, że lata świetności to miejsce ma już za sobą. Przyszedł …


Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/malgorzatarybak/websites/wp_2/wp-content/themes/fluida/includes/loop.php on line 270

Przyczajony tygrys, ukryty smok

Gdy tygrys przygotowuje się do skoku, jego mięśnie magazynują mnóstwo energii. Bywa, że jesteśmy jak przyczajony tygrys, nie mając o tym pojęcia. Nosimy w sobie całe elektrownie atomowe zmobilizowanej energii. Planujemy niejeden skok. Twórcza energia zostaje owinięta w planowanie i obmyślanie – ale brak działania. Zalega w nas jak paczki …

Present tense, prezenty od czasu

To zegarek, który dostałam od mojej Babci. Gdy byłam mała, mówiła mi, że dostanę go po jej śmierci. Nie umiałam wtedy sobie wyobrazić związku umierania babci i przechodzenia tego cudnego przedmiotu w kolorach jak z bajki w moje ręce. Leżał w szufladzie kilkadziesiąt lat, aż kiedyś nadszedł ten moment, gdy …

Osobiste drzewo szczęścia

Wczoraj, gdy wracałam ze swojej psychoterapii, zerwał się tak silny wiatr, że liście leciały jak szalone. Chciałabym powiedzieć: „Stop!”. „Nie!”. Wyciągnąć ręce i stanąć Rejtanem, żeby to piękno kolorów na drzewach ochronić. Żeby jeszcze ze dwa miesiące mógł być październik. Chciałabym w październiku się rozgościć – z uczeniem się, jak …

A w Niebie same Steinwaye

Przedwczoraj wieczorem byłam na recitalu fortepianowym Erica Lu. Kiedyś wyobrażałam sobie Niebo jako miejsce, gdzie stoją Steinwaye i mogę na nich grać, ile chcę. W dodatku – umiem. Tak, jak się nigdy nie nauczyłam. Zapomniałam, jak mocny mają dźwięk. Powala. Jest trójwymiarowy i najlepsza nawet płyta nie odda sposobu, w …

Bezpieczny, ważny, uważny

„Gdy nie ma mnie tu i teraz, nie ma mnie także przy sobie samym, opuszczam siebie”. To słowa terapeuty zabieram ze sobą z dzisiejszych praktyk w Ośrodku Leczenia Uzależnień „DOM Magnificat” prowadzonym przez Fundację Nefesz. I jeszcze kilka myśli: ☘ Leczenie z uzależnienia to także moment, gdy grupa Cię przyjmuje …

Mój przyjaciel, układ nerwowy

W ostatnich dniach domykaliśmy nasz wspólny rozwój w grupie „Teoria poliwagalna w praktyce. Pokochaj swój układ nerwowy”. Piękny był to czas uczenia się, jak rozumieć to, co się z nami dzieje w odpowiedzi na wyzwania codzienności. Praktykowaliśmy więc słuchanie autonomiczne, rozpoznawanie naszych wyzwalaczy, które nas przesuwają w stronę nadmiernej mobilizacji …

Agresja, czułość, więź

Kilka myśli z pierwszego dnia zjazdu z podstaw psychologii – to kurs uzupełniający, który robię online – z psychoterapeutką psychodynamiczną i seksuolożką, Mariką Nowicką. Mam za sobą świetne, poruszające zajęcia na temat rozwoju psychoseksualnego człowieka. ☘ Rolą terapeuty jest urealnianie klienta, nie zaś utwierdzanie go w jego obronach, w zniekształconym …

Nagły przypływ liści, kropel i nut

Zajeżdżam do centrum Wrocławia i oto okazuje się, że tutaj drzewa zapomniały o lecie znacznie szybciej. Ciepły żółty i czerwony rozlał się po wąskich pejzażach ulic mojej starej „dzielni”, że wszystko we mnie drży na ten widok i z zachwytu, i z lęku, że nie zauważam, jak czas mija. Wodzę …

Czy warto we wdzięczność?

Na ostatnim „Kręgu Kobiet z Czułą Przewodniczką” poświętowałyśmy. Dzieliłyśmy się naszym przeżywaniem świętowania życia, naszymi marzeniami i potrzebami w tym zakresie. Tkałyśmy zaufanie, bliskość, wymianę. I świętowałyśmy. Twórczo, skupione na własnym kawałku, choć razem. W wyniku tego powstały wiersze, kwintesencjonalna poezja obrazami i słowem. A na koniec miałyśmy wernisaż z …

Warszawa, 11.10. o 14:00

Bardzo mi miło Was zaprosić na rozmowę, w której wezmę udział na zaproszenie Ani Salawy z Wydawnictwo PROMIC i Stacja7.pl. Spotkamy się razem z Anną Hazuka, autorką „Drugiej” i niedawno wydanej „Pierwszej” oraz Weroniką Kostrzewą, dziennikarką z krwi i kości, autorką książki „ZNIKNĄĆ BEZ SŁOWA”, którą napisała razem z ks. …

Co by powiedział Twój układ nerwowy

To fragment listu, jaki napisałam do Was wczoraj. Chciałabym pisać je częściej, może razem z grupą, która dziś zaczyna swój ruch ku życiu, uda mi się znaleźć swój rytm dla newsletterowych opowieści: Jak się masz? Jak tam wrzesień? Może jest tak, że dawno nikt Cię nie pytał, co tam słychać …